Reakcje Monsta X

Reakcje Monsta X gdy...

zrobisz im 'friend zone'.

Changkyun:

Maknae był już gotowy na twoje nocowanie u niego. Łóżko rozłożone, na nim dużo poduszek i jedzenia, Xbox włączony no i oczywiście muzyka. Chodził po całym pokoju czekając na ciebie niecierpliwie. W końcu zapukałaś do drzwi. Wpuścił cię do środka. Obserwował cię uważnie, gdy nagle zauważył kilku letnią dziewczynkę trzymającą cię za rękę.
-Em.. [t.i.] ?- spojrzał na ciebie porozumiewawczo.
-ah tak. Zapomniałam ci powiedzieć, że musiałam wziąć ze sobą kuznkę bo przyjechała do mnie na weekend i nie wypada mi jej samej zostawić. Mam nadzieję, że się nie gniewasz?
Chłopak zrobił dobrą minę do złej gry. Uśmiechnął się do dziewczynki i poczochrał jej włosy.
-T-to ja naleję coś do picia, a wy się rozgośćcię.

Kihyun:

Gdy wybiła wpół do jedenastej, chłopak stwierdził, że jest już na tyle późno, że powinien się już zbierać. Zaczął się ubierać w międzyczasie z tobą rozmawiając. Podałaś mu kurtkę i otworzyłaś drzwi wyjściowe. Chłopak odebrał od ciebie kurtkę podziękował i nachylił się, aby dać ci buziaka w policzek. Zgrabnie uniknęłaś całusa, uśmiechnęłaś się niewinnie i poklepałaś go po ramieniu.
-Pa Kihyun.
-No tak, pa..- odpowiedział lekko zawiedziony.

Minhyuk:

Wracałaś z uczelni razem ze swoim przyjacielem Minhyukiem. Chłopak zauważył, że jesteś dzisiaj jakaś przygnębiona. Zmartwiony wypytywał co się stało. W końcu uległaś i powiedziałaś o swojej kłótni z przyjaciółką. Chłopak zaczął pocieszać się jak to w jego naturze bywa. Resztę drogi śmialiście się we dwójkę. Minhyuk odprowadził cię do domu.
-Kocham cie..
W tej chwili był pewien, że właśnie zdobył twoje serce, gdy nagle dokończyłaś swoje zdanie.
- jesteś dla mnie jak brat♡

Wonho:

Hoseok wracając z przyjęcia urodzinowego swojego rodzeństwa, napotkał na drodze deszcz. Cały zmókł i w dodatku spóźnił się na swój autobus. Siedział bezradnie na przystanku. Nagle przypomniał sobie, że przecież ulicę dalej mieszkasz ty. Uradowany wstał z zimnej ławki i skierował się w stronę twojego domu.
Słyszałaś intensywne pukanie do drzwi, więc poszłaś je otworzyć. Na twojej wycieraczce stał cały przemoczony Shin.
-Uciekł mi autobus i do tego strasznie pada deszcz. Czy nie mógł bym..?
-No jasne!
Wonho wpakował się już do twojego mieszkania z intencją nocowania. Wyciągłaś z portfela dwadzieścia złotych, zdjęłaś parasolkę z wieszaka i dałaś mu.
- tyle ci wystarczy na taksówkę?
Chłopak patrzył na twoją rękę, w której trzymałaś pieniądze.
-To znaczy wiesz. Miałem na myśli.. A z reszta nie ważne. Dzięki.
Zaśmiał się pod nosem.

Jooheon:

SMS:

JH: Hejka!
Ty: Hejka!
JH: Idziesz gdzieś dzisiaj?
Ty: Idziesz gdzieś dzisiaj?
JH: Czy ty mnie papugujesz?
Ty: Czy ty mnie papugujesz?
JH: Saranghae!♥
Ty: Nie nigdzie się niewybieram.

-To był friend zone, prawda?
Zadał sobie pytanie w myślach

Hyungwon:

Chang czekał już w kinie, trzymając popcorn i dwie cole. Niby zwykłe spotkanie, a jednak prawie randka. Nagle przyuważył cie przy wejściu do kina. Wyprostował się i wyszczerzył się w uśmiechu do ciebie. Podeszłaś do niego a tuż za tobą szła jakaś dziewczyna. Chłopak spojrzał na nią a potem na ciebie porozumiewawczo.
-A Hyungwon poznaj [i.p.]! Zapomniałam, że z nią też dzisiaj się umówiłam, więc stwierdziłam, że pójdziemy we trójkę.
Uśmiechnęłaś się do niego niewinnie. Chang odwzajemnił uśmiech.
- A może jednak tylko zwykłe spotkanie..-pomyślał.

Shwonu:

SMS:

Ty: Bardzo cię lubię, na serio! ♥
SH: O naprawdę? ♥
Ty: Tak. Mógłbyś zacząć chodzić z moja Siostrą to widywalibyśmy się częściej:) ♥
SH: ..

-Nie wierze..- pomyślał oburzony.

//Dziękuję za głosy!♥ Jest ich niewiele, ale tak na prawdę nie spodziewałam się, że w ogóle jakieś będąXD Mam nadzieję, że podoba wam się kolejna część reakcji ((;;