Prolog

1.4K 63 13
                                    

- Kocham cię - powiedział blondyn, opierając jego czoło o moje. - Niedługo będziesz moja, słońce.

Zaczął składać mokre całusy w wzdłuż mojej szyi. Zatrzymał się przy obojczyku. Liznął to miejsce, a następnie mnie ugryzł. Krzyknęłam z bólu, ale potem ten ból zmienił się w przyjemność.

Po chwili niebieskooki oderwał się, liznął ugryzienie i spojrzał dumnie na swoje dzieło. Potem spojrzał mi w oczy.

- Nie bój się, niedługo cię znajdę i zobaczymy się na żywo, kochana.

Szybko siadłam, cała zalana potem. Mam takie sny od długiego czasu. Za każdym razem mówi że mnie znajdzie.

- Coś mu się nie udaje - prychnęłam sama do siebie.

I dobrze. Wcale nie potrzebuję przeznaczonego. Znając moje szczęście, będzie jakimś głupim Alfą który będzie mnie zamykał w swoim pokoju.

Chcąc zapomnieć o tym, ułożyłam się z powrotem do snu z nadzieją że się mi znowu nie przyśni.

•••

Komentujcie i dawajcie gwiazdki jak wam się podoba ✨

I Hate You I Love You  [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz