- Super! - blondyn wyszczerzył się. - Może spotkamy się jutro?
- Okej. Gdzie i kiedy? - zapytałam, odgarniając do tyłu moje brązowe siano na głowie, które wlatywało mi do oczu.
- Daj mi twój numer telefonu, później ci napiszę. - powiedział, wyciągając telefon z kieszeni. Wymieniliśmy się numerami. - Dzięki, to ja teraz pójdę.
- Pa, do jutra. - zamknęłam drzwi gdy blondyn wyszedł.
- Mówiłaś że nie chcesz mieć przeznaczonego... - powiedział Kris, wyraźnie zmieszany.
- Nie chcę, ale nic się nie stanie jak będziemy tylko przyjaciółmi. Chyba.
Wzruszył ramionami.
- No chodź bo film się skończy. - powiedział i mnie pociągnął z powrotem do pomieszczenia.
•••
Zander
Zadowolony wyszedłem z domu mojej gwiazdki. Mój plan powinien zadziałać.
Na początku będziemy przyjaciółmi, a potem zacznę się do niej zbliżać, aż się we mnie zakocha. Tylko muszę coś zrobić aby nie spędzała tyle czasu z tym kutasem Kristianem, czy jakkolwiek on się nazywa. Ona jest tylko moja. I tylko ja mogę być blisko niej. I ją dotykać.
Dźwięk mojego telefonu przerwał moje myśli. Na ekranie pokazało się imię mojego bety i przyjaciela, Luke'a. Odebrałem.
- No i co, udało się zdobycie twojej laski?
- No tak jakby. Na razie będziemy przyjaciółmi, dopiero po jakimś czasie się do niej zbliżę.
- Dobry pomysł.
•••
Klaudia
Obudził mnie zapach spalenizny. Otworzyłam oczy, nie mogłam zobaczyć wiele przez ciemny dym. Natychmiast wstałam z łóżka i otworzyłam okno najszerzej jak się da.
- Krystian? - zawołałam do szatyna. - Gdzie ty do cholery jesteś?
- Tutaj! - usłyszałam krzyk z kuchni i od razu pognałam w tą stronę.
- Kurde, co ty narobiłeś?! Chcesz mi spalić dom?! - warknęłam otwierając szeroko okna. Wzięłam ścierkę i zaczęłam nią machać, próbując się pozbyć dymu.
- Przepraszam - mruknął.
- Nie przepraszaj tylko idź otwórz wszystkie okna w domu! - w tym samym czasie do kuchni wbiegli moi rodzice. Po ich minach można było wywnioskować, że nie są zadowoleni.
Jestem w dupie.
•••
Sorki że taki krótki, chciałam dodać szybko.
Myślicie że plan Zander'a wypali czy nie? I jak myślicie, co się stało w kuchni? Komentujcie!
K 🌸
CZYTASZ
I Hate You I Love You [PL]
Werewolf- MOJA! - warknął blondyn i przyciągnął mnie do swojej klatki piersiowej. - W twoich snach - syknęłam i oderwałam się od niego. Spojrzał na mnie zszokowany, pewnie myślał że się w niego wtulę i potwierdzę to co powiedział. - Sorki, ale nie potrzebn...