Na lekcji.
Koleżanka (siedzi w ławce za mną) : *łapie mnie za ramiona od tyłu*
Ja: *odwracam się*
Koleżanka: Moletsuję Cię bo to jest słodkie.
(Luz to był tylko żart, a nie podryw, ona ma nawet chłopaka. Choć jakby to chłopak zrobił tak chłopakowi, który ma dziewczynę to dla mnie nie był by to głupi żart 😈)
Ja: What the fuck!?
Ona: *śmieje się*
Ja: *odwracam się i analizuję sytuację w głowie. Przez głowę przelatuje mi moja galeria zdjęć (wiadomo jakich). Ej, no faktycznie molestowanie jest słodkie, ale w przypadku dwóch chłopców, no chyba że ktoś jest yuristą*
Jak coś to yuri też lubię, ale w tej sytuacji yaoi jest nad yuri