Śpiąca śmierć

Maraton|2

- Czkawka! Zrób coś z tym ogniem!
- Szczerbek skrzydła! - krzykną lekko wystraszony chłopak
Ogień rozstąpił się przede mną a ja mogłam podejść do czarno-czerwonego smoka.
- Jaki on dziwny! - powiedział Czkawka
- To Krzykozgon Alfa - wyjaśniłam - najpotężniejszy
Podeszłam do smoka i pogłaskałam go po łuskach.
- Dasz się namówić na małą wycieczkę? - zapytałam na co smok tylko skiną głową
- Czemu nie ryczy? - zapytała Szpadka. - Nie chce wystraszyć smoków - Odparłam. Smok schylił łeb tak żebym mogła na niego wsiąść. Złapałam się grzbietu smoka i poderwałam go do góry ruszając w drogę powrotną, reszta leciała za mną.
---------------Time skip-----------------Wylądowałam a czkawka poleciał po smocze oko bo smok by się nie zmieścił w jego chacie. Kiedy czkawka wrócił położyliśmy smocze oko na resztce pnia po ściętym drzewie. Mały płomyczek - powiedziałam do smoka. Po kilku nieudanych próbach łączenia ognia przypomniałam sobie o Żmii.
Nic z tego - powiedziałam - zaczekaj, mam pomysł... Wsiadłam na Szczerbatka i odleciałam z powrotem do kopuły pozostawiając osłupiałego czkawkę i krzykozgona. Dolecieliśmy do mojego smoka i nakazałam Furii wylądować na co ten prychną z niezadowoleniem. Nie marudź - rzuciłam przeszukując teren - JEST!!! - krzyknęłam triumfalnie podnosząc broń. Szczerbatek pozwolił mi na siebie wsiąść. Gdy byliśmy na miejscu zeskoczyłam ze smoka i rzuciłam Czkawce topór
- Masz, spróbuj z tym - powiedziałam - chyba działa tak samo.
Czkawka ponownie zmotywowany położył topór i połączył ogień smoków.
- Wow! - westchną kiedy zobaczył kamienną furię (jest wiele rodzajów furii) - jest tyle nowych smoków o których nie mieliśmy pojęcia...
- Więcej niż ci się wydaje - powiedziałam przekręcając przekładnię klasy uderzeniowej i kamiennej - jest!
- Śpiąca śmierć ma 3 rodzaje ognia:
*białe iskry
*kula gazowa wybuchająca pod wpływem standardowego ognia
*fale usypiające
Smoki należą do klasy kamienno - uderzeniowej i są wszystkożerne (głazy, ryby, węgorze itp.) są odwiecznymi wrogami nocnych furii. Walczą o terytorium, pożywienie i samice. Śpiące śmierci to smoki dominujące i dlatego nocne furie są gatunkim zagrożonym na kilku pierwszych archipelagach wysp... - przeczytał Śledzik - to znaczy, że jest więcej nocnych furii?
- Tak - powiedziałam - czytaj dalej może będzie coś o tej aler... - nie skończyłam bo usłyszałam smoczy ryk, ryk mojego smoka, mojej Łuski.
/////////////////////////////////////Jej!!! Już 90 odsłon dziękuję i kocham was. Na 100 odsłon robię special!!! Jeszcze raz dziękuję i kocham was <3<3<3 Gwiazdki i komentarze jak zawsze mile widziane