Lunie zrobiło się głupio że w trakcie ich namiętnej atmosfery musiała odebrać połączenie od jej przyjaciela . Przyłożyła do ucha komórkę i zaczęła wymieniać się krótkimi zdaniami z Simonem
- Halo? Westchnęła cicho Luna
- Jeśli dzwonię nie w porę to wybacz , ale nie miałem wyjścia by Cię o tym nie poinformować . - Coś się stało?! Opowiadaj..
- Jurorzy na wrotkowisku zdecydowali Nas wykluczyć w turnieju , ponieważ nie wystąpiła cała grupa Rollera . Przykro mi, spróbuję może przekonać ich żebyśmy zatańczyli w innym terminie , ale ostrzegam że to nie jest takie proste..
- To wszystko moja wina ( zaczęła jej lecieć mała łza po policzku) -
Nie mów tak ! Krzyknął Matteo
- To nie koniec świata , trzeba uwierzyć że krąży wokół Nas iskierka nadziei
- W tym dniu nic dobrego mnie nie spotkało więc zamarła mi w duszy ta iskierka ..
- Nie wolno się załamywać ! Będzie dobrze , zaufaj mi . Teraz muszę już kończyć . Pa
- Pa
Brunetka skuliła się w kłębek nie czując żadnej motywacji w Sobie , Król Paw był zmartwiony zauważając ją w takim stanie. Przybliżył się do niej i mocno wtulił ją do Siebie. -
Dziękuję (oparła się swoich oddechem o jego szyję) -
Jesteś jedyna w swoim rodzaju..o wiele bardziej płakałbym z twojej straty niż konkursu . Czuję że przebywając w naszej silnej więzi moglibyśmy wznieść góry
. Matteo chwycił jej nogi i rozłożył je na swoich biodrach opierając się o ścianę . Zaczął kleić się do jej warg . A potem postanowił urozmaicić pocałunek kierując ją w płaskiej pozycji . Leżeli na Sobie mając wrażenie że cały świat już się nie liczy. Ich pocałunek miał być wiecznością
- Jesteś mega gorący (uśmiechnęła się na co on odwzajemnił gest) - Strasznie Cię kocham Kelnereczko . Nie mam zamiaru kończyć tej bliskości
- No dobrze ale nie przesadzajmy co nie co . - Co masz na myśli? (W jego oczach świecą iskierki) Luna zaniemówiła robiąc się czerwona
- Spokojnie , nic złego nie robimy ~ odezwał się jeszcze raz
- Wiem ale i tak się boję.. - Czego?! - Całujesz mnie teraz z inną potrzebą
- Przepraszam , zawróciłaś mi w głowie ( zaśmiał się)
- Ty mi też . Musnęli swoje usta
- Nie widzę żebyś się nie zgadzała na pocałunki ( zrobił cwaną minę)
- Bo..uwielbiam je , lecz czasami przyda się uważać -
W porządku . Nie zrobię Ci krzywdy , przyrzekam
Złapali się za ręce i przytulili.
![](https://img.wattpad.com/cover/112771937-288-k522427.jpg)
CZYTASZ
,, Ewolucja miłości Lutteo"
FanfictionTa opowieść będzie moją wizją odcinków od 41 , która dzieję się w 2 sezonie serialu ,,Soy Luna " . Sprawy zaszły za daleko..czasami możemy odczuwać gorszy ból gdy nie możemy poznać prawdy . Inne rzeczy już są dla Nas nieważne . Los nie dopuści...