– Louis, wszystko z tobą dobrze? Siedzisz tam od samego rana – zapytał Harry pełnym niepokoju głosem, gdy zapukał w drzwi od łazienki.
Louis obudził się rano z nieprzyjemnym uczuciem w żołądku. Nie wiedział, dlaczego czuł się tak źle, to nie było normalne. Nie zjadł nic niedobrego poprzedniego dnia, więc… Co się z nim tak naprawdę działo?
– Wszystko okej, Harry. J-ja t-tylko… – I znowu to samo. Po tym Harry słyszał jedynie okropne odgłosy wymiotowania przeplatające się z ciężkimi oddechami.
– Louis… Boo. Sądzę, że trzeba zabrać cię do szpitala albo jakiejś przychodni lekarskiej. To nie jest normalnie i strasznie mnie martwi...
Dotarł do niego dźwięk spłukiwania wody, a po chwili Louis wyszedł z łazienki, jego twarz była blada i lekko zielonkawa. Harry zachłysnął się powietrzem na wygląd swojego chłopaka.
– Co? – zapytał szatyn, patrząc prosto na Harry'ego.
– T-ty jesteś… zabieramy cię do szpitala. Teraz.
Harry chwycił ramię Louisa, ciągnąc go prosto do sypialni.
– Harry, nic mi nie jest! – powiedział podniesionym głosem.
– Nie. To nieprawda. Jedziemy do szpitala i kropka.
Harry ubrał Louisa w ciepłe ubrania i wyprowadził go na zewnątrz.
Po kilku minutach znajdowali się już w szpitalu. Louis naprawdę mocno się denerwował i nie rozumiał, czemu w ogóle to robił. To była wizyta kontrolna… Tylko wizyta kontrolna.
CZYTASZ
Baby Daddy || Larry [tłumaczenie PL]
FanfictionLarry AU fanfiction; mpreg; short story ❝- Chcę mieć dzieci... - Nie, nie chcesz.❞ Albo Gdzie Harry pragnie zostać ojcem, a Louis tego nie chce, lecz rzeczy nie zawsze dzieją się w taki sposób, w jaki by tego chciał...