– Louis, nie możesz… nie. Nie pozwolę temu dziecku, naszemu dziecku, odejść. Nigdy, nawet za milion lat – powiedział twardo Styles. Skrzyżował ramiona na klatce piersiowej, spoglądając w dół na Louisa z determinacją i lekkim zawodem.
Louis przyglądał się mu szeroko otwartymi oczyma. Otworzył usta, by coś powiedzieć, jednak od razu z powrotem je zamknął. Tak wiele myśli przylatywało przez jego głowę. Był skonfliktowany i zdezorientowany.
– Czy będziemy mieć możliwość posiadania kolejnego dziecka, jeśli zrezygnujemy z tego? – zapytał lekarkę cichym głosem.
Kobieta zacisnęła usta, wyglądając na rozdartą. Nie musiała nawet nic mówić, Louis wyczytał odpowiedź z jej spojrzenia.
– Przykro mi, panie Tomlinson… To po prostu bardzo rzadki przypadek i, odkąd posiadasz kobiecie narządy rozrodcze, może okazać się, że nie będziesz płodny na tyle długo, by starać się o drugie dziecko…
Louis wypuścił nieme “oh” i spuścił wzrok.
– Możesz już wrócić do domu i przemyśleć to dokładnie. Mam nadzieję, że oboje podejmiecie właściwą decyzję – powiedziała kobieta z małym uśmiechem.
Louis i Harry pokiwali bez słowa głowami, zbyt zajęci własnymi myślami.
Ta cała sytuacja była zbyt skomplikowana i konfliktowa. Harry pragnął mieć dziecko, Louis nie. Harry chciał je wychowywać, Louis nie planował tego robić. To trudna decyzja dla ich obojga.
CZYTASZ
Baby Daddy || Larry [tłumaczenie PL]
FanficLarry AU fanfiction; mpreg; short story ❝- Chcę mieć dzieci... - Nie, nie chcesz.❞ Albo Gdzie Harry pragnie zostać ojcem, a Louis tego nie chce, lecz rzeczy nie zawsze dzieją się w taki sposób, w jaki by tego chciał...