#9 Ugryzę Cię

7.1K 380 7
                                    

Mia

Od tygodnia leżę w 'swoim' pokoju wyprana z uczuć. Nathan przychodzi codziennie w jedzeniem i próbuje jakoś się do mnie dostać, a ja go odpycham.

Ale co się dziwić? Zabił moich rodziców, kiedy ja wyraźnie zmieniłam zdanie, to chore.

Tyle razy to powtarzałam i powiem to jeszcze raz. Boję się go. Bardzo. Co będzie jeżeli go zdenerwuje? Pobije mnie?

Aktualnie leżę głodna na łóżku, stwierdziłam, że nie będę jadła tego co on mi przygotuje.

Słyszę pukanie do drzwi, po chwili one otwierają się. Widzę w nich Nathana. Porozglądał się po pokoju i zły - pewnie po tym jak zauważył nietknięte przeze mnie jedzenie - oznajmił:

- Musisz coś jeść, Mia. - Nie odpowiedziałam mu jak zwykle. Zamknęłam oczy. Po krótkim czasie poczułam ugniatający się koło mnie materac, więc przesunęłam się na sam kraniec łóżka. Uchyliłam oko i spostrzegłam że koło mnie leży Nathaniel. Zignorowałam go.

Poczułam silne dłonie oplatające moją talię, a już po chwili mężczyzna zwisał nade mną. Spojrzałam na niego z wyczuwalnym strachem w oczach i zaczęłam nerwowo rozglądać się po pokoju.

- Oznaczę Cię. - Powiedział spokojnie.

- C-co zrobisz? Co to znaczy? - Zapytałam zbita z tropu.

- Ugryzę Cię. Po prostu. Po tym nasza więź wzmocni się. - Odparł, jakby nie było to nic wielkiego.

- Nie. - Odpowiedziałam stanowczo.

- Co? Dlaczego?!

- Boję się. - Nathaniel nic nie zrobił sobie z moich słów a zaczął przybliżać się do mojej szyi. Kiedy ja wierciłam się on całował moją szyję.

Nie chciałam tego. To było wbrew mojej woli. Kiedy był tuż nad moim obojczykiem poczułam jego kły. Zaczęłam się wyrywać, a on był tym zwyczajnie zdenerwowany. W pewnym momencie jego granica cierpliwości została naciągnięta, a on mocno wbił kły w skórę nad prawym obojczykiem. Ból był niesamowity, okropny. Moje ciało zaczęło stawać się bezwładne, a kiedy ja błagałam go aby przestał nic sobie z tego nie robił.

Trzymał swoje kły w mojej skórze wystarczająco długo, abym zdążyła przywyknąć do bólu. Po wyjęciu swoich kłów ze mnie spojrzał w moje oczy i pocałował mnie w czoło.

Nie mogłam się ruszyć, wszystko mnie bolało.

W pewnym momencie zaczęło robić mi się coraz słabiej. Zemdlałam.

Sprawdzony - 16.07.2018r.

My Mate //ZAWIESZONE//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz