4

292 18 1
                                    

          Ojciec jest w domu, czy go nie ma i tak to samo. Mam wrażenie, że atmosfera w naszym domu zrobiła się naprawdę dziwna.

          Chciałabym dowiedzieć się czegoś o moim bracie. W ogóle z nim nie rozmawiam, rodzice o nim nie mówią, jakby go nie było. 

         Jestem dość uparta i złośliwa, do tego nudzi mi się teraz. Widziałam jak matka zanosi te papiery do sypialni, chyba. Tak czy inaczej pójdę sprawdzić, jestem pewna, że ta krew tam była.

          Delikatnie złapałam za klamkę i po cichu weszłam do środka, nie zamknęłam drzwi. Rozejrzałam się uważnie. Tak jak myślałam, papiery leżały na małym stoliku przy oknie. Podeszłam tam i bez wahania wzięłam je do ręki.

          - Ha! - krzyknęłam, po chwili zakrywając usta ręką. Przecież miałam być cicho.

         Na kartce były czerwone ślady, krew była stara, bo bardzo bordowa i skruszała. 

          Zaczęłam przeglądać strony, na każdej z nich znajdywały się dane poszczególnych osób, kompletnie nie wiedziałam o co chodzi. 

          Nagle moją uwagę zwrócił jeden napis, imię i nazwisko 'Son DongWoon'.

          - Przecież to mój brat... - chciałam przeczytać co jest tam napisane, jednak usłyszałam niepokojący dźwięk. Mój ojciec wychodzi z gabinetu.

          Szybko zrobiłam zdjęcie i jak to tylko możliwe, po cichu wyszłam z sypialni. Poszłam do swojego pokoju. Stanęłam na środku i zaczęłam czytać za zdjęcia w telefonie. 

          - Son DongWoon... lat 17. Rodzina: matka, ojciec, siostra- Hwang ShinBi- podejrzana. Status: niezłapany, zwierzę: wampir - musiałam przetworzyć te informacje. Wampir? Dlaczego zwierzę? Dlaczego jestem podejrzana? 

          Usiadłam na łóżku. Dużo słyszałam historii o wampirach i wilkołakach, ale nikt nigdy się nie ujawnił. Ludzie nie chcieli by o nich słyszeć.

          Teraz już wiem co się dzieję, oni wszyscy chcą się pokazać i muszą się uzbroić. Dlatego tak dziwnie się czuję na ulicach miasta, dlatego widzę tylu dziwnych ludzi.

           Za kilka tygodni stanie się coś naprawdę złego i to już się zaczyna. 

          Stanęłam przed oknem, byłam na wysokim piętrze dlatego widziałam miasto. Zaczęłam się uważnie przyglądać. W jakiejś ciemnej uliczce można było zobaczyć kłęby dymu, mały wybuch auta lub gazu po drugiej stronie. Jakieś ciche prawie niesłyszalne krzyki. Dziwne twarze w oknach mieszkań w wieżowcu po przeciwnej stronie. 

           Moje życie całkowicie się zmieni.

WampirzycaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz