2k Lajków!!!!

134 9 0
                                    

[Pov. Britney]
-No i wysłane- powiedziałam na głos.
-Co wysłane?- spytała Ann, moja kol z dormitorium.
-No jak to co?- zdziwiłam się.- Post do tych wszystkich debili co nie polajkowali mojej nowej profki. Napisałam im co o tym myślę. No sory ale 2500 osób zalogowanych a tylko 1k lajkow? Po godzinie?! No halo?! Musiałam coś z tym zrobić.
-Sprawdź teraz- poradziła mi Dor.
-OK... 2k LAJKÓW! Mają szczęście zdradzieckie łajzy.
-Dobra chodźmy na eliksiry- oznajmiła Ann.
Weszłyśmy do lochów.
-Dobra- zaczęłam- wy usiądźcie we dwie razem a ja idę do Malfoya. No wiecie coraz bardziej famous się staje na fb więc wstawię z nim posta. A przy okazji nagram z nim mjusikali [xD] bo ma tam najwięcej obserwatorów no a ja na tym skorzystam.
-Jasne -odpowiedziały dziewczyny.
Lekcja eliksirów przebiegła pomyślnie. Post z Luckiem i naszym foto z dzióbkiem a'la kaczka ma już 2300 tencz. W sumie z tym mjusikali sam zaproponował, a mi przybyło 200 obserwatorów.
[Pov. Peter]

Z Resztą Fejmu wybraliśmy się do WS. Po drodze zobaczyliśmy  Wycierusa razem z Evans bardzo zbliżonych do siebie.
Syriusz podszedł do Jamesa i podskakując zaczął mówić.
-James, James-zaczął Łapa pół szeptem-moge powiedzieć żart nad którym myślałem całą noc?
-Eh... -Rogacz przewrócił oczami - jak musisz...
-Ej Smarkerus twój 2 pocałunek w życiu... bo pierwszy  to chyba od Dementora-Syriusz jako jedyny na początku parsknął śmiechem... po czasie to samo zrobiła reszta Huncwotów.
Wow to jedyny żart który mu się udał w naszej całej karierze Szkolnych Śmieszków.
-Odczepcie  się ode mnie.... i od Lily też!-powiedział Snape.
-Pff, bohater się znalazł-prychnąłem.
-No właśnie... Bohater... pfff -powtórzył po mnie Syriusz  niechcący plując w Jamesa.
-Dobra Fejmy!  Idziemy stąd!-zaczął James.- Ty Syriusz też.
 
[Pov. Remus]
  
O 20:00 wszyscy spotkaliśmy się w DC. Tak, Syriusz też. Mieliśmy tam grać w butelkę, ale tylko ja wiedziałem że fałszoskop jest zepsuty.
-No to co?-zaczął podekscytowany Łapa.-Gramy?  Gramy?
-Już, już cierpliwości -  powiedział James uspakajając go.
-Okey ja zaczynam- powiedziała Ann kręcąc.- James... Pytanie czy wyzwanie?
-Zazwyczaj zaczynam od wyzwania ale... pytanie.
-Jasne... No to czy..

                               

Syriusz Black-Przydupas PotteraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz