Pamiętasz, kochanie? | Shawn Mendes

1

Cześć kochanie,

Idź proszę w miejsce, gdzie zobaczyliśmy się po raz pierwszy. Czy wciąż pamiętasz kiedy i gdzie to było?

Był październik. Byliśmy tacy młodzi. Ja dopiero wkraczałam w dorosłość, ty miałeś już to za sobą od ponad roku.

Jesień trwała w najlepsze, ale mimo to wciąż było gorąco. Przyjechałam zatłoczoną komunikacją miejską pod swoje ulubione centrum handlowe. Miałam obrzydliwy nałóg, pamiętasz? Trzymając papierosa między ustami złościłam się na cholerną zapalniczkę, która akurat tym razem nie chciała zadziałać. Wtedy byłam wściekła, ale teraz uważam, że dobrze się stało.

Stałam oparta o stelaż dla rowerów, gdy wyszedłeś na zewnątrz. Kojarzyłam cię z jednego ze sklepów w którym dorywczo pracowałeś. Byłeś sam i sprawdzałeś coś w telefonie, ale twój wzrok co chwilę lądował na mnie. Śmiałeś się pod nosem, kiedy ja cicho przeklinałam na niedziałające urządzenie.

Potem mnie uratowałeś, oferując ogień. Jak na złość, zdarzyło się tak jeszcze cztery razy.

Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że nigdy nawet nie próbowałeś zapalić.

Pamiętasz to, Shawn?

Bo ja nigdy nie zapomnę twojego uśmiechu i drżących dłoni, kiedy próbowałeś odpalić mojego papierosa.

Wtedy stałeś się moim bohaterem.

Twoja Lisa.