Pamiętasz, kochanie? | Shawn Mendes

28

Cześć kochanie,

Kiedy myślałam, że jestem na dnie i nic mnie z niego nie wyciągnie - nagle pojawiła się ta mała iskierka nadziei.

Już wcześniej podejrzewałam, że coś jest nie tak, ale zwalałam to na duży stres.

Aż a końcu zaczęłam łączyć wszystkie fakty i to wpadło mi do głowy. Nie wiedziałam co mam robić, Shawn. Byłam sama, nie miałam nawet do kogo zwrócić się po pomoc.

Wtedy z nieba spadła mi twoja siostra. To ona towarzyszyła mi w drodze do lekarza i podczas trwania wizyty.

To ona pierwsza się dowiedziała.

Wciąż słyszę w głowie te słowa.

Gratulacje, jest pani w dziewiątym tygodniu ciąży.

Zaczęłam płakać, ale nie byłam smutna. To było moje światełko w tunelu.

Dowiedziałeś się tego samego dnia. Musiałam przekonywać cię ponad godzinę, żebyś nie rzucał wszystkiego i nie przyjeżdżał. Zostały tylko dwa miesiące.

Aaliyah była moim aniołkiem. Opiekowała się mną. Spędzałyśmy razem każdą wolną chwilę. Pokochałam ją, jak własną siostrę, której nigdy nie miałam.

Jeszcze mocniej pokochałam to maleństwo, które rosło w moim brzuchu. To było nasze maleństwo i tylko to się dla mnie wtedy liczyło.

Cieszyłeś się tak bardzo jak ja, Shawn?

Nagle poczułam się tak, jakbym zaczynała żyć na nowo. Nagle wszystko wokół mnie nabrało kolorów. Nagle zachciało mi się uśmiechać, śmiać, żyć.

Odliczałam dni do twojego powrotu.

Poświęcałeś każdą wolną chwilę na rozmowy ze mną. Planowaliśmy wspólne życie.

Nie mogę się teraz nie uśmiechnąć, gdy to sobie przypominam.

A ty?

Twoje serce nadal bije szybciej na myśl o tym wszystkim?

Bo moje tak.

Twoja Lisa.
~~~~

zostały tylko dwa c: