Lucy: Luke możesz przyjechać, proszę
Luke: co się stało Lu? Niedługo będę
Lucy: zerwałam z TonymGodzinę wcześniej
Lucy postanowiła zrobić niespodziankę swojemu chłopakowi. Kupiła pizze i wypożyczyła film. Chciała spędzic z nim miły wieczór. Może daltego, że nie chciała myśleć o blondynie? Jego zachowanie podczas ich ostatniego spotkania trochę ją zaniepokoiło. Mimo, że niby Michael do niego napisał to czuła, że nie o to było przyczyną jego wyjścia.
Szła wąskim chodnikiem w rekach trzymając karton z jeszcze ciepłą pizzą. Dom Tonego znajdował się około dziesięć minut od jej ulubionej pizzerii. Kiedy była już przy klatce wpisała kod i powedrowała na trzecie piętro. Pukała i dzwoniła, nikt nie otwierał. Nacisneła na klamkę, było otwarte. Dziewczyna zdjeła buty i z pizzą w rekach udała się do pokoju bruneta. Niewiele myśląc otworzyła drzwi. Tony leżał przytulony do obcego jej chłopaka. Co jakiś czas obdarowywali się pocałunkami. Dziewczynę skreciło w żołądku. Gdy blondynka zrobiła krok w tył podłoga zaskrzypiała i oczy obojga zwróciły się w jej kierunku.
- Lucy, wyjaśnię ci to, proszę zostań..- Tony zeskoczył z łóżka.
- Zostaw mnie, nie chcę wyjaśnień. Zrywam z tobą. Teraz możesz być z tym, tym ... kimkolwiek on jest!- krzyczała roztrzęsiona Lucy.
- I tak miałem zerwać!
- Wiesz co? Nawet pizzy nie jesteś wart- powiedziała dziewczyna i rzuciła w niego okrągłym plackiem.
- Ty suko!!!- dziewczyna pokazała mu środkowego palca i wyszła z mieszkania.Biegła najszybciej jak potrafiła by tylko wtulić się w ciepły koc i płakać całą noc. Kiedy okrywała się szczelnie kocem przez myśli przekonął jej blondyn. Niewiele myśląc napisała do niego.
Lucy: Luke możesz przyjechać, proszę
Luke: co się stało Lu? Niedługo będę
Lucy: zerwałam z TonymCzy to źle, że Luke'a po części uradowała ta wiadomość? Chłopak szybko ubrał koszulkę i rzucił się w stronę wyjścia. Wsiadł w auto i odjechał.
______________
Ekhem ogłaszam, że wracam tu chyba na stałe. Wiem nie było mnie długo ale od teraz rozdziały będą częściej. W sumie to już jeden z ostatnich i nie planuję 2 części. Pozdrawiam i wesołych świąt 💞
CZYTASZ
13 powodów | l.h
Fanfictionbo oboje kochali serial. obcy: wierzę, że Hannah żyje ja: człowieku już Cię kocham, jestem Lucy :D obcy: Luke, miło mi