Nadszedł dzień spotkania. Długo wyczekiwny prze Luke'a. Lucy też nie mogła się doczekać dlatego na spptkanie przyszła 10 minut szybciej. Była lekko zdziwniona, że chłopak siedział już przy jednym z stolików. Kiedy ją dostrzegł wstał szybko i podszedł do niej. Zamknął ją w mocnym uścisku a dziewczyna wtuliła się w jego klatkę. Mogli by tak stać w nieskończoność ale dla obu wydawało się to niestosowne. Zajęli miejsca zajęte przez blondyna. Zamówili dwie kawy i lody.
- No to jak tam? - ciszę przerwała Lucy.
- A dobrze, jutro garm koncert z chłopakami w sumie jeden z pierwszych- powiedział radośnie niebieskooki.
- Na serio? - zdumiała się blondynka
- Tak, jak chcesz to możesz wpaść, garmy w klubie Rude* o dwudziestej.
- Może jakoś się wyrwe- posłała chłopakowi ciepły uśmiechW kawiarni siedzieli jeszcze godzine. Rozmawiali, śmiali się, Luke opowiedział dziewczynie różne historie o Calumie i reszcie jego znajomych. Lucy powiedziała trochę o Renie* i Harrym, którego Luke jeszcze nie poznał. Z kawiarni wyszli okołopiątej, było jeszcze bardzo jasno więc postanowili, że pójdą na spacer. Słońce lekko muskało ich bladą skórę. Oboje byli bladzi. Idąc wzdłuż parku, tego z białą fontanną, Luke zorientował się, że dziewczyna sięga mu gdzieś do ramion. Nie zdziwiło go to, większość osób była od niego niższa, tak to jest gdy masz koło metr dziewięćdziesiąt trzy.
- Idziemy gdzieś? - zapytała blondynka
- Do mnie? - zapytał
- Jasne - uśmiechnęła się nie pewnie
- Mam niedaleko zaprkowne auto- wziął Lucy za rekę i poprowadził w stronę samochodu.Otworzył jej drzwi do miejsca pasażera a sam usiadł na miejscu kierowcy. Odpalił silnik (nie znam się ale chyba tak można bo nie chciałam powtarzać auto lub samochód xD). W radiu leciała rockowa muzyka której Lucy nigdy nie słyszała, wolała raczej spokojniejsze brzmienia. Dziewczyna przyglądała się blondynowi. Jego oczy były skupione na drodze, cicho podśpiewywał piosenki.
Ciąg dalszy nastąpi
_______________
*Rude- moja wymyślona nazwa klubu
*Rena - zmianiam imię Ivi na RenaNie miałam zbytnio weny więc zrobiłam tylko 1 część tego rozdziału druga pojawi się gdy wpadnie mi jakiś pomysł do głowy.
Do nexta :*~HiHelmet~
CZYTASZ
13 powodów | l.h
Fanficbo oboje kochali serial. obcy: wierzę, że Hannah żyje ja: człowieku już Cię kocham, jestem Lucy :D obcy: Luke, miło mi