-Tony to mòj chłopak.
W tym momencie serce Luke'a zabiło mocniej. Zacisnął mocno pięści. "Nie to sie nie dzieje" takie myśli były w jego głowie. Myślał, że będzie dobrze, że Lucy też to czuje a tymczasem ona ma chłopaka. Spanikowany Luke napisał jak najszybciej do Michaela.
Luke: Stary ona ma chłopaka co teraz?
Mike: o kurwaa, Luke włącz dźwięk i jak dostaniesz sms odemnie powiedz, że cb potrzebuję i musisz wyjść okej?
Luke: dobrze
Mike: teraz* dźwięk sms-a*
- To Michael, potrzebuje mnie, zalało nam łazienkę. Wygląda na to, że muszę iść- podrapał się po karku i udał zawiedzioną minę.
- Ohh, okej..- dziewczyna wyraźnie posmutniała.
- Do zobaczenia Lu- blondyn wstał i szybko cmoknał dziewczynę w policzek po czym udał się do samochodu.* w domu u Luke'a*
- Chcesz melisy na uspokojenie? - zapytał czerwono włosy.
-Um okej.
- Powiem ci, że kiepska sprawa.
- Bardzo kiepska...- burknął Luke.
- Stary nie załamuj się, kiedyś zerwie z tym fagasem.
- No właśnie kiedyś, nie chce czekać miesięcy, lat, to może potrwać długo.
- Musis dać radę, na razie masz mnie swojego kochanego Michela- uśmiechnął sie Mike.
- Daj spokój jesteś z Calumem, pozatym nie jestem gejem.
- Oj żartuje, w życiu nie zamienił bym Cala na ciebie.
- W mawiaj sobie, jestem bardziej hot niż on- zachichotał Luke. (jak dziewczyna żeby nie było xD)
- Ty na pewno nie jesteś gejem albo kobietą? Mężczyźni nie chichoczą.
- Ja chcichocze i jestem mężczyzną- przybrał dumną minę.
- Księżniczka Luke życzy sobie coś do jedzenia? - zaśmiał się Clifford.
- Pizza milordzie.I oto tak Luke spędził wieczór z Michaelem odbierając się pizzą i oglądając słabe horrory.
________________
Dedykacja dla only_Honeyy dziękuję za aktywność!Mam nadzieję, że wam się podoba bo mi bardzo fajnie pisało się ten rozdział.
Myślicie, że dobrym pomysłem było by zdobienie podobnego ff tylko z innym serialem i inym z 5sos np. Riverdale i Calum?
-
~Hihelmey~
CZYTASZ
13 powodów | l.h
Fanfictionbo oboje kochali serial. obcy: wierzę, że Hannah żyje ja: człowieku już Cię kocham, jestem Lucy :D obcy: Luke, miło mi