Jak się poznaliście ? (część 1 )

3.9K 167 34
                                    


*Steve- był piękny letni dzień, więc postanowiłaś pójść poćwiczyć. Po paru minutach biegania po parku niechcący wpadłaś na pewnego blondyna. Upadłabyś gdyby nie złapał cię swoimi silnymi ramionami.
- Przepraszam - powiedziałaś
- Nie to ja przepraszam nie patrzyłem jak idę. Tak w ogóle jestem Steve Rogers. - podał ci rękę
- [T/I] miło mi - uśmiechnęłaś się
- Może wybrałaby się pani ze mną na przeprosinową kawę ? - spytał
- Z wielką chęcią...

*Tony - Kolejna nudna gala, na której musiałaś być ponieważ twój brat szósty najbogatszy człowiek na świecie nie miał z kim iść i wziął cię jako swoją partnerkę. Wszędzie widziałaś samych snobów, którzy przechwalali się jakie to cudowne rzeczy ostatnio kupili. Nie nawiedziłaś takich ludzi, puste mózgi zapełniają masą pieniędzy.
- Witaj ślicznotko - zwrócił się do ciebie jakiś blondyn - Jesteś tutaj sama ?
- Nie. - odpowiedziałaś chłodno i odwróciłaś się od niego
- Oj no nie bądź taka... Zatańcz ze mną jeden taniec... - nalegał
- Nie dzięki - zaczął działać ci na nerwy
- Mi się nie odmawia. - syknął i złapał cię boleśnie za nadgarstek
- Puszczaj albo zacznę krzyczeć ! - ostrzegłam
- Radziłbym jej posłuchać, chyba nie chce pan mieć problemów ... - usłyszałam głos za sobą, a ten głupek puścił moją rękę.
- Nie wiesz co tracisz... - prychnął i odszedł.
- Dziękuje - odwróciłam się do mojego wybawcy
- Nie ma za co. Nazywam się Tony Stark miło mi panią poznać. - wziął moja dłoń i złożył na niej pocałunek.

*Thor - Był wieczór właśnie szłaś jedną z mniej przyjaznych ucieczek Nowego Yorku. Dzisiaj miałaś trudny dzień widziałaś jak twój ( już były) chłopak zdradza cię z jakaś lafiryndą i pokłóciłaś się z najlepszą przyjaciółką. Nagle usłyszałaś za sobą trzask.
- Kto tam jest ? - krzyknęłaś przestraszona. Zza rogu wyszedł mężczyzna miał na sobie zbroje i hełm z rogami.
- Pujdziesz ze mną dobrowolnie czy mam cię zmusić ? - spytał nieznajomy
- Chyba śnisz !
- Sama chciałaś... - odrzekł i nagle pojawił się obok ciebie a ty straciłaś przytomność. Gdy się obudziłaś byłaś skuta łańcuchami w jakiejś celi.
- No proszę, proszę... Kogo my tu mamy... - odezwał się twój porywacz
- Kim jesteś i czego odemnie chcesz ?! - krzyknęłaś zarazem wściekła i przestraszona
- Jestem Loki następca asgardzkiego tronu, bóg psot i kłamstw i od ciebie nie chce niczego, ale mojemu bratu bardzo zależy na Midgardzykach, a ja pragnę zemsty i ty mi w tym pomożesz. - zaśmiał się psychodeliczne. Nie wiedziałaś ile czasu tam spędziłaś. Loki codziennie przychodził i cię torturował. W końcu pewnego dnia usłyszałaś wiele głosów. Przez drzwi wbiegli strażnicy. Wysoki blondyn podbiegł do ciebie.
- Żyje ! - krzyknął do pozostałych
- Kim jesteś gdzie ja jestem ? - spytałaś pół żywa
- Nazywam się Thor Odinson i znajdujesz się w asgasrdzkich lochach... - dalej nie wiesz co mówił bo straciłaś przytomność.

*Bucky - Kolejny morderczy trening w bazie Hydry. Nie masz pojęcia ile lat już tutaj spędziłaś... Ponieważ Zimowy Żołnierz uciekł chcą z ciebie zrobić kolejnego. Strażnicy wpychają ciebie wyczerpaną i całą we krwi do twojej celi. Przez twój stan nie dajesz rady stać i upadasz na brudną podłogę. Treningi masz dwa razy dziennie, a to był twój pierwszy. Czasami zastanawiasz sie jakim cudem jeszcze żyjesz. Jak zwykle zamykasz oczy, by chodź na chwilę zapomnieć o tym koszmarze i modlisz się, żeby to wszystko sie skończyło. Obudziły cię jakieś wybuchy, nagle do twojej celi wpadli dwaj mężczyźni. Jeden miał metalową rękę, a drugi był ubrany w dziwny niebieski strój.

- Wyprowadź ją Bucky, a ja rozsadzę te miejsce. To jest ostatnia baza Hydry. - zwrócił się drugi koleś do swojego towarzysza. Wychodząc na drodze stanęli wam żołnierze Hydry, ale ty powaliłaś pierwszego lepszego, zabrałaś mu broń i rozstrzelałaś wszystkich, zanim Bucky zdąrzył zrobić cokolwiek.

- Nieźle... - pochwalił cię, a ty prychnęłaś

- W końcu szkolono mnie na Zimowego Żołnierza. - odparłaś i uśmiechnęłaś się do niego delikatnie.

Avengers Preferencje i Imagify /wolno pisane\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz