- Będę miał dziedzica!- Krzyknął po czym przytulił cię z bananem na twarzy.- Jak go nazwiemy?- Zapytał wskazując palcem na twój brzuch.
- Skarbie, ale wiesz, że to może być dziewczynka?- Draco zrobił wystraszoną minę.
Właśnie wprowadziliście się do nowego domu, gdzie zatrudniliście nowe skrzaty domowe. Draco zaczął bawić się w krytyka i oceniać jedzenie przez nie przygotowane.