Daisy POV'S
Wbiegłam do domu i natychmiast zabrałam tabletki i żyletke po czym zamknęłam się w swoim pokoju Siadając na ziemi połknęłam pare tabletek przepijając wodą.
Pierwszy dzień szkoły. Nowi ucznie, nowe wszystko, ale nadal miałam koło siebie mojego przyjaciela. Liam. Mogłabym powiedzieć że to najlepszy człowiek którego znam, no właśnie mogłabym, ale tego nie zrobie. Pierwszego września jak zawsze razem z moim przyjacielem przyszliśmy do szkoły, ale oczywiście na rozpoczęcie trzeba przyjść na galowo co też zrobiliśmy. Po wszystkich konferencjach, niewiadomo czym, każdy z trudnością rozszedł się do swoich klas, aby nauczciel rozdał nam plany lekcji. A że miałam klase z Liamem udaliśmy się do niej razem. Był tam chaos, każdy się zapoznawał, a pani nawet już przestała mówić, bo widziała że to na nic. W jednej chwili straciłam z perspektywy widzenia Liama, co mnie troche przestraszyło, ale szybko odnalazłam go wzrokiem, między trzema chłopakami. Widziałam że się śmiali, rozmawiali o czymś, ale jakoś mi to nie przeszkadzało.
-Liam!- zawołałam machając ręką w jego stronę, byłam obok tych chłopaków którzy z nim gadali, ale dobra.
-No co malutka?- zapytał podchodząc do mnie.
-Nah, nie mów tak na mnie.- powiedziałam zakładając ręce na piersi.
-No dobra- odpowiedział przywracając oczami.
-Oo, widzę że masz ze sobą koleżankę- powiedział chłopak, który z nim gadał, z bląd włosami i niebieskimi oczami.
-A no tak, to moja przyjaciółka Daisy.-powiedział wskazując na mnie.
-Fajna- powiedział drugi chłopak, brunet z zielonymi oczyma obchodząc mnie dookoła.
-No, no nie pozwalaj sobie James.-powiedział Liam oplatając mnie swoim ciepłym ramieniem.