Rozdział 8

200 8 4
                                    

Leże aktualnie na łóżku i sobie odpoczywam przy tym pisząc z Leną. Nagle dostałam również wiadomości od Martinusa...

Od: Martinus Gunnarsen
Cześć ! 🙂 Mam pytanie

Do: Martinus Gunnarsen

Hej ! Słucham

Od: Martinus Gunnarsen

Masz może dziś czas ?

Do: Martinus Gunnarsen

Hmm... Zależy !

Od: Martinus Gunnarsen

A od czego to zależy ? 😏

Do: Martinus Gunnarsen

Od tego co chciałbyś porobić 😏

Od: Martinus Gunnarsen

Chciałbym zaprosić cię dzisiaj do mnie! To jak wpadniesz ?

Do: Martinus Gunnarsen

No okey, to o której?

Od: Martinus Gunnarsen

Wiesz co w sumie to jestem nie daleko twojego domu to jeśli chcesz to mogę po ciebie podejść...

Do: Martinus Gunnarsen

Okey mi pasuje, do zobaczenia !

Od: Martinus Gunnarsen

Do zobaczenia !

Koniec rozmowy

Skończyłam pisać z Tinusem i wzięłam torebkę do, której włożyłam telefon i klucze, a następnie zeszłam na dół i usiadłam przy stole w kuchni, ponieważ moich rodziców nie było to napisałam do mamy SMS:

Do: Mama

Jak coś to wychodzę, nie wiem o ,której wrócę jak coś to dzwoń.

Po wysłaniu wiadomości usłyszałam pukanie do drzwi , natychmiastowo się udałam, aby je otworzyć zobaczyłam w nich Tinusa ubranego w skórzaną czarną ramoneskę, białą koszulkę wyciętą w ,,serek,, i luźno opadające spodnie na jego biodrach, całość wyglądała codziennie, a zarazem bardzo elegancko.

- Hej ! To jak gotowa ? - zapytał z uśmiechem przytulając mnie

- Hej ! Tak, tak ! Możemy iść !

Wyszliśmy z domu, który następnie zamknęłam i udaliśmy się w stronę domu Tinusa przy tym wiele rozmawiając.

Po kilku minutach byliśmy już na miejscu, weszliśmy do środka i poszliśmy się przywitać z jego mamą, ponieważ poza nami tylko ona była w domu.

- Cześć mamo ! - krzyknął z progu Martinus

- Hej, hej ! - odpowiedziała po czym weszliśmy do niej do kuchni

- Mamo poznaj to moja koleżanka Nina - zaczął Tinusa wskazując na mnie

- Dzień dobry, miło mi - powiedziałam i podałam rękę mamie chłopaka

- Dzień dobry, mi również - odpowiedziała z uśmiechem

- To my może już pójdziemy na górę - wtrącił chłopak

--------------------------------------------------
Cześć 😊

Dziś trochę krócej, ale mam nadzieję że się podobało.

---

Większa aktywność i lecimy z kolejnym rozdziałem!💪

---

Jak macie jakieś pytania to piszcie poczytam i poodpowiadam ...

( 318 słów bez notki 🤓)

Do zobaczenia w następnym rozdziale! ❤🇳🇴

Przypadek czy przeznaczenie ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz