* 10:00 salon*
- hej- powiedziałam
- Cześć viola
- Od której tu siedzisz- zapytałam z uśmiechem
- a wiesz o 8:00 - odwzajemniłem uśmiech
- Dobra co chcesz do jedzenia - zapytałam na odchodzie
- masz może jeszcze sałatke owocową- zapytałem z nadzieją
Po 15 min przyszłam i podałam henrykowi jedzienie
Po 20 min zjedliśmy i zadzwonił mój telefon
- Halo - zapytałam
- Hej Violetta- powiedział szcios
Włączyłam kamerkę a z nim był mój ojciec
- coś się stało - zapytał Henryk
- chodzi o to że ten no - powiedział ray
- Jesteście razem - zapytał szcios
- Co nie co wy macie w tych głowach- zapytaliśmy jednocześnie
Spojrzeliśmy na siebie patrząc sobie w oczy
- Yhym yhym Yhym - powiedział głośniej rey
- Co co mowiłeś- zapytałam
- nic a za ile macie samolot - zapytał szcios
- za trzy godziny - odpowiedział Henio
" On ma takie piękne oczy mogłabym patrzeć w nie godzinami. Chwila dlaczego ja rozmyślam o jego oczach" pomyślałam
- Viola - powiedział he
- Coś mówiłeś- zapytałam
- Tak - odpowiedziałem spokojnym tonem
- Mógłbyś powtórzyć
- Pytałem się czy jak wrócimy to pójdziesz ze mną na randkę- zapytałem
- Tak -odpowiedziałam
Nasza odległość zaczęła się zmniejszać i się pocałowaliśmy
To co zamawiamy taksówkę
* przed domem*
- dzień dobry- powiedziałam
- Witam dokąd was zawieść
- Na lotnisko - odpowiedziałam
* na lotnisku 12:49*
Pasażerów lotu 232 do Swellview
Zapraszamy do nr 6 samolot za 10 min wystartuje*
Daliśmy swoje bilety
Weszliśmy do samolotu miejsca mieliśmy koło siebie
Cały czas gadaliśmy
Po dwóch godzinach zasnęłam na ramieniu Henryka
" Jak ona pięknie wygląda jak śpi
Ona jest piękna mądra i ma takie ładne oczy. Chyba się w niej zakochałem
Miejmy nadzieję że ona też czuje to samo " pomyślałem
* 6 godzin później*
- Vio pobudka - powiedziałem jej do ucha
- Co jest- zapytałam
- za 5 minut lądujemy - odpowiedziałem
Po wylądowaniu ruszyliśmy przed lotnisko i zadzwoniłam po taksi
Po 10 minutach taksówka przyjechała i zabrała mnie i henryka do sklepu taty
* Kryjówka*
- Wróciliśmy- powiedzieliśmy oboje
- Violetta - krzyknął tata i mnie przytulił
- Henryk- przybił z nim żółwika
- Viola nie obrazisz się jak już pójdę bo muszę iść do domu obiecałem że po pow..
- Jasne - powiedziałam i pocałowałam go w policzek - pa
Usmiechełam się i pomachałam mu
A on szepnął mi na ucho
- Wolałbym żeby to było gdzie indziej
Usmiechnełam się
- idź już bo się spóźnisz- odpowiedziałam
- Masz racje pa viola
Pa rey
Usmiechnełam się i usiadłam na kanapie w saloni
- Jesteście razem - zapytał rey
- Nie - odpowiedziałam
- To jak było w Barcelonie- zapytał mój ojciec
- Super - odpowiedziałam
- I tylko tyle - zapytał
- A mam coś dla ciebie
Podałam ojcu prezent a w nim był koszulka z podpisem Ronaldo która zawsze chciał mieć
- dziękuję ale jak to zdobyłaś - zapytał
- Ma się te znajomości- odpowiedziałam
- idę do pokoju
* pokój violetty*
Moje ubrania włożymy do szafy a te co nosiłam do pralki
Wyszłam do salonu a tam był mój tata i szcios
- Hej co robicie - zapytałam
- A nic coś w twoim telefonie przyszło jakaś wiadomość
W mgnieniu oka wziełam telefon do ręki i przeczytałam wiadomość
Od Henio
Witam piękna panią jutro o 20 :00 zapraszam panią na kolację
Kocham Cię 💗Uśmiechnęłam się do telefonu i wysłałam mu wiadomość
Do Henryk
Oczywiście że się zgadzam
KC💗
- z kim tam piszesz - zapytał się mój ojciec
- Jutro o 20:00 nie zjem z wami kolacji
- powiedziałam
- Dlaczego - zapytał szcios
- Idę na randkę- odpowiedziałam
Oboje jak to usłyszeli zadawali pytania na raz
- Chwila- krzyknełam
- Możecie powoli- powiedziałam spokojnie
- Z kim idziesz na randkę
Poznałaś kogoś
Jak ma na imie- zapytał rey
- Z takim jedny przystojny chłopakiem bardzo miłym utalentowanym - powiedziałam porażając się w myślach
- Hej rey Hej viola- powiedział z uśmiechem Henryk
- Nie uwierzysz Violetta idzie na randkę z jakimś chłopakiem
" jest taki piękny ma takie ładne oczy " rozmyslałam i nie słuchałam co ojciec do mnie mówi
- Jak ma na imie ten ktoś- powiedziałem z uśmiechem
- A wiesz jest też skromny- powiedziałam z rozbawieniem
- Musimy pogadać- powiedziałem
- Okej chodź - pociągnełam go za rękę i zabrałam do pokoju
* Pokój*
- To o czym chciałeś pogadać- powiedziałam
- O niczym tak tylko powiedziałem- usmiechałem się
- Hmm a może po coś przyszłeś - odpowiedziałam
Nasza odległość zaczęła się zmniejszać i nastąpił masz upragniony pocałunek
- Mam ważne pytanie- powiedziałem
- Jakie- zapytałam
Uklęknąłem na kolano i zapytałem
- Violetto czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją dziewczyną- zapytałem z nadzieją
- Tak - odpowiedziałam i go pocałowałam
* w kryjówce po wyjściu Henia i Violi*
- Jestem ciekawy co oni tam robią- powiedział rey
- Zaczekaj
Szcios odpalił telewizor i powiedział teraz będziemy wiedzieć
To o czym chciałeś pogadać- powiedziała
- O niczym tak tylko powiedziałem- usmiechał się
- Hmm a może po coś przyszłeś - odpowiedziała
Nasza odległość zaczęła się zmniejszać i nastąpił pocałunek
- Mam ważne pytanie- powiedział
- Jakie- zapytała
Uklęknąłem na kolano i zapytałem
- Violetto czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją dziewczyną- zapytałem z nadzieją
- Tak - odpowiedziałam i go pocałowałam
-Co ja o mało bym na zawał nie szedł- powiedziałem do Szciosa
- Zobaczymy czy coś ppowiedzą odpowiedział Szcios
Wyłączył telewizor
- Pa rey Pa szcios
- O już idziesz - powedziałem
- Tak muszę iść- powiedział rey
- odprowadzę cię- odpowiedziałam i weszłam z nim do windy
Otworzyliśmy znowu telewizor zobaczyć co się stanie
- Pa kochanie - powiedział henryk i pocałowali się
- pa skarbie - odpowiedziała
- Pamiętaj jutro o 20:00 przyjdę po ciebie- odpowiedział
- Dobrze kocham cię- powiedziała z uśmiechem
- Ja też cię kocham jutro musimy powiedzieć to reyowi - odpowiedził
- Tak ale teraz idz bo się spóźnisz- zaśmiała się
- Też cię kocham - i znowu się pocałowali trwało to 10 minut
Po 10 minutach w kryjówce
- O czym gadaliście z Henrykiem- zapytałem
-Ten o zadaniu - Nie wiedziałam co powiedzieć trzeba coś wymyślić- z matmoonogi - powiedziałam
-Okej chcesz mi coś powiedzieć
- Nie idę spać bo jest już 20:00 dobranoc- powiedziałam
Poszłam do pokoju umyłam się i poszłam spać

CZYTASZ
Córka mojego szefa - Niebezpieczny Henryk ( Cześć 1 Zakończona)
FanfictionPietnastoletnia Violetta Manchester ma zamieszkać z swoim ojcem w Swellview Tam poznaje Henryka po czasie okazuje się że jest Strasznym Dzieciuchem Czy ojciec Violetty pozna jej tajemnice Czy Henryk i Violetta będa razem