Pietnastoletnia Violetta Manchester ma zamieszkać z swoim ojcem w Swellview
Tam poznaje Henryka po czasie okazuje się że jest Strasznym Dzieciuchem
Czy ojciec Violetty pozna jej tajemnice
Czy Henryk i Violetta będa razem
* 8:00 pokój Vio* Obudziłam się w wspaniały humorze Poszłam do toalety i zrobiłam wszystkie czynności i założyłam to
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po 10 minutach zeszłam do salonu - Cześć- powiedziałam do ojca - Witaj jak tam na randce - zapytał - Wspaniale - Uśmiechnęłam się Winda się otworzyła i wysiedli z niej Henryk i Lotte - Hej lotte - podeszłam do niej i ją przytuliłam - Violita cześć - odała przytulasa Gdy przestaliśmy się przytulać podszedł do mnie mój chłopak - Hej kochanie - powiedział i mnie pocałował - Hej skarbie - powiedziałam jak przestaliśmy się całować - Rey musimy ci coś powiedzieć- zaczął mój chłopak - Jesteśmy razem -powiedzieliśmy jednocześnie - Yhym chwila co?-powiedział rey - Gratulce - podeszła do nas Lotte i nas przytuliła - Henryk - powiedział mój ojciec- jeżeli skrzywdzisz moją córkę to porozmawiamy sobie inaczej - odpowiedział mój ojciec - Nie martw się Rey ze mną będzie szczęśliwa- gdy to powiedział objął mnie w tali - No Dobra - powiedział Komputer ojca zadzwonił i miał wezwanie - co się stało gudz- powiedział rey - Drex znowu zaatakował w miejskim parku Oraz w zoo uciekł krokodyl - dobra- powiedział - ja idę po krokodyla a ty - wskazał na Henryka Masz iść do parku - spoko- odpowiedział Wzięli gume i zaczęli żuc Mój zegarek zaczął pikać - Co się stało -powiedziałam - Musisz zmierzyć się z Czasomamen - Gdzie -zapytałam - Opuszczony dom na końcu miasta ale uważaj on jest niebezpieczny - Pff nie z takimi walczyłam i nie potrzebuje pomocy - Okej jak chcesz - powiedziała i się rozłączyła Transforme mła - krzyknęłam Wyjęłam telefon Włączyłam mój tranformator i zaczęłam szukać opuszczonego domu na końcu miasta - Hej mam ci pomóc- zapytała lotte - Jak chcesz- powiedziałam- ale jest jedno ale czy nie straciłas swoich mocy - Nie to mogę iść z tobą- powiedziała z uśmiechem - Jasne dawno ze sobą nie pracowałyśmy - Teleportuj mnie -krzyknęłam * opuszczony dom* Weszłyśmy do domu Weszlysmy do salonu a on tam siedział - Czasomamanemie to koniec twoich giereg- krzyknęłam - Jeszcze zobaczymy- odpowiedział Lotte i ja ruszyłyśmy do ataku po godzinie miałyśmy dosyć więc urzyłyśmy mocy po 15 minutach przestałyśmy walczyć a helikopter zabrał czasomamena Mój zegarek znowu zaczął pikać - Tak -powiedziałam - Jesteś jeszcze w opuszonym domu - zapytała - Tak coś się stało - zapytałam - W piątym opuszczonym domu maminator chce zmienić wszystkie dzieci w konie musisz go powstrzymać- i się rozłączyła Razem z lotte poszliśmy do wskazanego domu po dwóch godzinach powstrzymałysmy go *11:50 kryjówka* - Hej co porabiacie - powiedziałysmy Podbiegł do mnie mój chłopak i mnie przytulił - Możesz mnie tak mocno nie ściskać- powiedziałam - Jak dobrze że nic wam nie jest Martwiłem się o ciebie bo nie odbierałaś telefonu - powiedział -Hej nic nam nie jest -odpowiedziałam - Violita może urządzimy sobie nocowanie - zapytała - Okej to dzisiaj czy jutro- odpowiedziałam - Dzisiaj- krzyknęła - Zapytam się czy mogę Lotte zadzwoniła do Mamy i powiedziała -Mogę idę do domu i przyjdę o 18:00 Okej- powiedziała -Jasne do 18:00 Lotte- powiedziałam i ją przytuliłam - Pa Violita -powiedziała i weszła do windy - To co jesteśmy sami -powiedziałem - Tak -odpowiedziałam Nasza odległość zaczęła się zmniejszać i się pocałowaliśmy - To co idziemy do mojego pokóju- zapytałam -Jasne - odpowiedział * pokój Violetty* - To może w coś zagramy- zapytałam - Jasne ale w co-odpowiedział Podeszłam do szafy i powiedziałam - Mamy do wyboru Xbox 860 lub PlayStation 4 - odpowiedziałam - PlayStation4-powedział Graliśmy tak do 17:30 - Kochanie ja już muszę iść do zobaczenia jutro -powiedział gdy schodziliśmy do salonu - Do zobaczenia -pocałowałam go w policzek blisko ust Wtedy objął mnie w tali i pocałował namiętnie przez 10 minut Podszedł do windy i pomachał mi a ja odwazjemniłam gest * 18:00 * - Hej kochana -powiedziała lotte - Hej Lotteita-powedziałam z uśmiechem Zaprowadziłam ją do mojego pokoju Miałam dwa łóżka więc jest dobrze - To co oglądamy filmy a potem plotki -zapytałam Ogladaliśmy filmy romantyczne i smutne i płakałyśmy - Zaraz przyjdę idę po popcorn-powiedziałam Poszłam do salonu po popcorn - Hej dlaczego płaczesz - zapytał szcios - Oglądamy z lotte filmy więc dlatego-odpowiedziałam i wziełam dwie miski popcornu - Hej już jestem - powiedziałam Zaczęłyśmy gadać o naszych chłopakach -Jak ci się układa z Jasperem - zapytałam - Świetnie jest taki kochany- odpowiedziała - a co z tobą i Henrykiem -zapytała - Jest Cudownie -powiedziałam zgodnie z prawda Gdy położyliśmy się spać była 4 rano
Wiem że miał być jutro ale jest dzisiaj Jutro dodam około 20 lub 17 rozdzial