Pietnastoletnia Violetta Manchester ma zamieszkać z swoim ojcem w Swellview
Tam poznaje Henryka po czasie okazuje się że jest Strasznym Dzieciuchem
Czy ojciec Violetty pozna jej tajemnice
Czy Henryk i Violetta będa razem
* 6:30 pokój Violi* Wstałam dzisiaj o 6:30? ! Dobra ale moge się na nim zemścić za wczoraj Potrzebne mi jest mąka i woda Weszłam do jego pokoju i posypała go mąka i wylałam na niego wodę Szybko uciekłam do łazienki i się w niej zamknęłam. Umyłam się i założyłam taki zestaw:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po godzinie wyszłam z łazienki i weszłam do salonu - Hej Henio - Za co to było - krzyknął - Za wczoraj chcesz coś może do jedzenia - Masz sałatke owocowa- zapytał - Tak zaraz ci dam - powiedziałam z uśmiechem Zrobiłam sałatke i zaniosłam do salonu - Proszę- podałam mu - Dzięki co dzisiaj robimy - Może pójdziemy do parku albo do kawiarni albo na lody - powiedziałam - To może do parku a potem na lody- powiedział *henryk* Violetta jest taka ładna ale ja się jeszcze odegram
- Za co to było - krzyknąłem - Za wczoraj chcesz coś może do jedzenia - Masz sałatke owocowa- zapytałem - Tak zaraz ci dam - powiedziała z uśmiechem - Proszę - Dzięki co dzisiaj robimy - Może pójdziemy do parku albo do kawiarni albo na lody - powiedziała - To może do parku a potem na lody- powiedziałem *Wyszliśmy z domu i poszliśmy na lody* - jakie chcesz - zapytałem - Czekoladowe - zaraz wracam ja zapłacę- powiedziałem Po 10 minutach wrociłem - Masz - podał mi moje lody - dzięki ile mam ci odać - szukała Chwyciłem ją. za ręce i spojrzałem jej w oczy - Nic nie musisz mi odawać to dla mnie przyjemność. Nasza odległość zaczęła się zmniejszać aż nagle - Violetta - krzyknął Odwrociliśmy się zobaczyć skąd dobiega hałas - Maxon co ty tutaj robisz - zapytała - A wiesz przyjechałem na wakacje - Henryk to Maxon Maxon to Henry - powiedziała Podali sobie ręce - No to co idziemy- zapytałem - Jasne to pa Maxon - powiedziała na odchodzie * W domu* - Hej a skąd znasz tego chłopaka- zapytałem - Mój były chłopak- odpowiedziałam - Ty miałaś chłopaka- krzyknąłem - Tak ale nigdy mnie nie pytałeś- powiedziałam spokojnie - Masz rację przepraszam- odpowiedziałem speszony - Hej może pójdziemy w moje ulubione miejsce - zapytałam z nadzieją - Jasne * Ulubione miejsce* - Daleko jeszcze- zapytałem Oto ono :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Piękne skąd je znasz - zapytałem - Mieszkałam tutaj jakieś dwa miesiące i wpadłam tutaj przypadkowo - uśmiechnęłam się Nasza odległość zaczęła się zmniejszać pocałowaliśmy się - Ja przepraszam - powiedziałem drapiąc się nerowo po karku - Nie to ja przepraszam- odpowiedziałam Zbliżyłem się i jeszcze raz ją pocałowałem Całowaliśmy się tak z 5 minut az nagle zadzwonił jej telefon - Hej - powiedzieliśmy jednocześnie - Hej co wy robicie - zapytał rey - No jak to co nie widzisz są na randce - powiedział Szcios - Jesteście na randce - zapytał rey - Co nie po prostu byliśmy się przejść- powiedzieliśmy jednocześnie -Pa - i się rozłaczyliśmy Zaczęliśmy się śmiać - Nie wiem skąd oni biorą takie teorie - powiedziałam - Mam sprawę- powiedziałem - jaką - Umówisz się ze mną jak wrocimy do Swellview- zapytałem - Z wielką chęcią- powiedziałam z uśmiechem - Chodź musimy się spakować Poszliśmy do domu * W salonie * - I jak spakowany - zapytałam -Jasne to co ooglądamy - Komedie- krzyknełam Wyciagnełam film i rozpłakałam się na zakończeniu - To co może Horror- zapytałem z uśmiechem - Przecież wiesz że się boje - powiedziałam - Hej jestem tu i cię obronie - powiedziałem z usmiechem Ogladaliśmy horror a ja przez resztę czasu się do niego przytulałam jak widać on był zadowolony O północy poszliśmy spać