K: Kurna... ale kaaaaaac
E: Nie przesadzaj, nie było tak źle.
K: Nie, wcale. O pierwszej w nocy darłeś się przed lustrem ,, Krwawa Mary", potem wylazłeś na korytarz, poszedłeś do mnie i krzyczałeś: ,, Slenderman i Jeff The Killer żyją!".
E: Pff, no bo Sabine sobie poszła i prawie się posrałem ze strachu, więc zawinąłem Herze meliskę i trochę przedawkowałem.
K: Trochę?! Kurde, polazłeś do Rexa i krzyczałeś: ,, Dumbledore żyje!"
E: 😐
E: A po czym ty masz kaca?K: A no bo żeby potem wyleźć z kajuty to się musiałem napić, tak mnie do jasnej cholery przestraszyłeś!
E: Ta, jasne. Wielki Jedi, który po jednej creepypaście musi się napić, żeby wyjść z kajuty.
K: Taaa, po jednej. Cholera jasna, Ezra, całą noc gadałeś te pasty!
E: A potem wlazłem do ładowni i krzyczałem: ,, Do Hogwartu!"
E: Tak, to pamiętam.S: Heh, a ja słyszałam, jak potem zaklinałeś Zeba, żeby cię wpuścił.
Kl: Jednym słowem, nawalony w cztery dupy.
W: Ej, tak źle nie było!
K: Ty się nie wypowiadaj, wielki.
W: To ja, Ezra.
K: Say: What?
W: Zhackowałem Inkwiemu konto. Ma banalne hasło.
Wszyscy: Jaaaakie?
W: Je*aneImperium89.
I: *wywala wielkiego z TeamImperium*
T: Ho, ho, ho.
S: Co to, święty Mikołaj?
E: Ta ku*wa Gwiazdka.
W: Super. Supersupersuper.
Wszyscy: Was??
Ta: Kapusta i kwas.
Wszyscy: *facepalm*
W: Ezra, zamorduję.
E: Tak, powodzenia. Jesteś duchem.
H: Duchem?!
H: DUCHEM?!S: Nie TYM duchem.
S: W sensie duszą.H: A
H: AaaaaaaaaT: Podsumuję ten czat w dwóch słowach: Niedorobienie Mózgowe.
K: Heh, a ja myślałem, że tylko ja tak mam 😂
K: Czasami serio wydaje mi się, że ten czat jest rodem z Czarnobyla.S: A wiecie, że ja rysuję mangę??
E: O nie.
E: Sabine, wiem, że kłamiesz.
E: Manga to złoooo.T: I tu się z tobą zgodzę, Granacie.
E: Cicho siedź, Wyrocznia.
K: Ja swego czasu też rysowałem mangę.
E: Odezwał się, Ślepy Banan.
H: Dowalił mu Granat.
I: Powiedziała Nieobliczalna.
V: Skomentował Piorunek.
Ta: Zakończył Facet w Czerni.
Kl: Spaliłeś, Tarkin.
W: Rzekł zdrajca.
K: Dobra kończmy, północ.
Wszyscy: PAPA ;)
---
Na razie książka zostaje zawieszona, podobnie jak moje konto. Brak pomysłów to główny powód, a poza tym... chęć poznania czegoś innego niż ciągłe pisanie o Star Wars. Będę za wami tęsknić, ale kiedyś pewnie wrócę i będę kontynuować RebelChat.Proszę tylko o nie kopiowanie mojego pomysłu, tytułu ani w ogóle książki.
Więc... do zobaczenia :)
HandziaX
CZYTASZ
RebelChat
ФанфикKtóregoś dnia jakiś geniusz z załogi Ducha wpadł na pomysł założenia chatu dla Rebeliantów. I zaczęła się jazda bez trzymanki. Uwaga! Przed przeczytaniem skonsultuj się z lekarzem lub psychiatrą, bo każda część może doprowadzić do niekontrolowanego...