*głosem z ninjago* W poprzednim odcinku...
Naprzeciw siebie stanęły dwa Teamy: #TeamImperium i #TeamGarfieldaRebelsa. Wojna na korytarzu ,,Ducha" się rozkręca, a powaga chwieje się na krawędzi...
T1: *trolluje Team2, zamiast sera pakując do kanapek na zgodę szynkę*
T2: Strajk!!!
T1: *trollface* To był pomysł Kanana...
T2: Nie żyjesz.
T1: Run
T2: Nie znowu...
T1: *wszyscy pakują się do Fantoma*
T1: Rey, zabieraj buta!
T1: Ezra, łokieć...
T1: Auuu, Zeb, przywaliłeś mi kolanem...T2: Wut?
T1: Nie wnikajcie -,-
T2: *wycofuje się* Okeeeej...
T1: Dobra, to był słaby pomysł z tym Fantomem.
T1: *wypychają się wzajemnie z Fantoma*T2: REY! Rey mi spadła na głowę XDDD
T1: Bomba Reyowa!
T2: Fuck Yeah, Jedi! *strzela z Nerfa Zeba*
T1: *barykadują się w kokpicie*
T2: *wali głową w drzwi kokpitu* otwierać!!
T1: *włączają hipernapęd*
T2: *wszystkich (łącznie z Imperatorem wżerającym kanapki) wypieprza na rufę*
T1: *piątki zwycięstwa*
T2: Kylo, zabieraj buta...
T2: Imperator! Napakowałeś mi kanapek do maski!
T2: Bo Vader mi zbił talerz swoim metalowym ryjem!
T2: THRAWN NA MNIE LECIAŁ A MUSIAŁEM CZYMŚ SIĘ BRONIĆ!
T2: O nie, to nie moja wina.
(Zobacz jeszcze 1000 postów Teamu 2)T1: Skończyliście?
T2: Yesss...
T1: Szkoda, przynajmniej było co czytać.
T1: Nie wierzę, że to piszę, ale... rozejm?T2: Poddajecie się?
T1: Ehhhhhhhhhhhhhhh...
T2: ŁINERS!
T1: Nikt nie wygrał, bo siem poddaliśmy ;)
T2: Mhm, a Vader ubiera się na różowo.
T2: O tym zły...T1: Zaraz nas wywali system.
T2: Cz'u?
T1: A który z was debili ustawił limit postów?
T2: *wskazuje palcem* Inkwi.
T1: O ty zły człowieku o.O
T2: Run *ucieka przed Ezrą*
T1: Dorwę cię, chu*u! *goni Inkwiego po Duchu, próbując założyć mu swoje spodnie na łeb*
T1: EZRA! Szlaban na HoloNet!
T1: *facepalm*
T1: Hera, plz...T2: Fuck Yeah, Ezra!
T1: Przedostatni post, więc do zb ;)))
P.S. : Wypieprzać z Ducha!!!T2: *spie*dalają* PA!
-------
WIEM, ŻE CZEKALIŚCIE DŁUGO. WINC OTO JEST: ZAKOŃCZENIE WOJNY TEAMÓW!
Podobało siem???
HandziaX
![](https://img.wattpad.com/cover/109365543-288-k212243.jpg)
CZYTASZ
RebelChat
FanfictionKtóregoś dnia jakiś geniusz z załogi Ducha wpadł na pomysł założenia chatu dla Rebeliantów. I zaczęła się jazda bez trzymanki. Uwaga! Przed przeczytaniem skonsultuj się z lekarzem lub psychiatrą, bo każda część może doprowadzić do niekontrolowanego...