K: Ja jestem the best dżedaj ever!
E: Taa, zapomniałeś dodać pseudo-.
W: Tru :D
K: Zdrajcy 🔪
E: Hola, hola, mistrzu, za dużo meliski
Z: Z niebieskiego pudełeczka xD
H: To powinien być WariatChat
Użytkownik Sabine zmienia nazwę RebelChat na WariatChat
S: No, i jak w domu.
H: Kto.
H: Mi.
H: Wy*ebał.
H: Szafkę.
H: W kuchni.
H: ?!!E: Kanan.
K: Ty...
H: Ale jakim cudem, do cholery! To był Magic! Nosz ku*wa, zabiję...
S: Hera, to ty przeklinasz? Say What?
H: 😶
H: 😶😶😶😶😶😶😶😶😶😶😶😶K: Ale jazda :0
I: A tak a propos, udało wam się wydostać wczoraj Kanana z jego kajuty?
H: Ta, ale szło jak...
Z: Eh, od rana mam po tym zakwasy.
E: NA RĘKACH?! ZAKWASY?!
Z: No tak.
E: *facepalm*
K: LOOOOOOOOOOOOOOOOOOL
H: Co ci odwaliło?
K: Wygrałem Big Milka 😂
H: Farciarz.
E: Tfu, nie liczy się, wyczaił Mocą ten wygrany. Cziter!
I i V: Jo!
K: Totalnie zapomniałem o tych z sagi.
S: No, witaj w klubie.
Ci z Sagi: Uraziliście nas. Foch forever!
H: Sorka ;-;
Ci z Sagi: Nic się nie stało!
Reszta: Jej!
S: Mam epicki pomysł.
Wszyscy: Wal.
S: No dobra, gramy w prawda czy wyzwanie!
Wszyscy: Spoko!
V: Ja zaczynam :D
V: Imperator, prawda czy wyzwanie?I: Prawda.
V: Jak masz na imię?
I: Sheev. Sheev Palpatine.
V: Brzmisz jak Szip.
I: Cicho...
I: Ashoka, prawda czy wyzwanie?A: Wyzwanie.
I: Przytul Kanana.
K: CO?! NIE!!
A: Już.
K: Trauma na całe życie, jprdl...
A: Dobra, Ezra, prawda czy wyzwanie?
E: Prawda.
A: Czy lubisz ciemną stronę?
E: Ta... znaczy nie. Absolutnie.
A: Taa... uznajmy, że zaliczamy.
E: Okej. Thrawn (błeee), prawda czy wyzwanie?
T: Prawda.
E: Dobra. Czy Thrawnera...
K: CO?!
E: Nie przerywaj, Ślepy Bananie.
E: ... to prawda? Fakt?T: Hm, coż... w mojej wyobraźni tak.
H: Przerośnięty żelek Haribo się odezwał.
T: Wielki Inkwi, prawda czy wyzwanie?
W: Wyzwanie.
T: Spoczko. No to idź na korytarz, i drzyj ryja: ,,Zabił mnie Jedi!"
W: *kilka minut później* i ten wzrok szturmowców pt. ,,Co tu się ku*wa dzieje?"
W: Kanan, prawda czy wyzwanie?K: Wyzwanie.
W: Zerwij z Herą. W realu. Na stałe.
K: Od*ebało ci. Na pewno nie brałeś tej pseudomeliski?
W: Dawaj. Masz wyzwanie.
K: Eh...
Kanan jest offline.
H: 😭
K: 😫 😭
H: 💔
W: Jeah! Thrawn, plan wypalił.
T: Jaki plan...
W: No ten, co zakładał, że Kanan zerwie z Herą, a ty...
W: Fuck.K: Udam, że tego nie było.
K: Hera, prawda czy wyzwanie?H: Wyzwanie.
K: Zaśpiewaj ,,Hello from the Dark Side".
H: Spoczko.
W: Ślepy Bananie, czego ty słuchasz...K: To nie ja! Imperator mi zhakował konto!
I: Mnie tu nie było...
V: Ale i tak fajnie wyszedłem...
Wszyscy: *facepalm*
CZYTASZ
RebelChat
FanficKtóregoś dnia jakiś geniusz z załogi Ducha wpadł na pomysł założenia chatu dla Rebeliantów. I zaczęła się jazda bez trzymanki. Uwaga! Przed przeczytaniem skonsultuj się z lekarzem lub psychiatrą, bo każda część może doprowadzić do niekontrolowanego...