czarne przyjęcie

48 11 2
                                    

maski
rękawiczki
sznurki przy nadgarstkach

czarne stroje
czarne dusze
czarne myśli

kroki sztuczne
ustawione

puste oczy
martwe
zamglone

żadnych rozmów
cisza
strach

jedna postać stoi w drzwiach

też w czerni
też ma oczy trupa

zaraz zakończy swój żywot
tamtych ludzi grupa

kosa w dłoni kościstej
kaptur na głowie

moja stara przyjaciółka
zaraz bezgłośne
słowa śmierci wypowie

już za chwilę
tylko stanę z nią w drzwiach

już na wszystkich czeka
piach

tylko ja nad ich grobami stanę
i z uśmiechem na ustach
wreszcie się z nimi rozstanę

powrócę do piekieł
dla mnie otwartych wrót

nagle budzę się
nic się nie stało

to tylko w mej głowie
rozegrał się ten cud

ściana zwierzeńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz