2

37 3 1
                                    

Nie wierzę! Mamy za chwilę wyjeżdżać a ja nie moge znaleźć mojego stroju kąpielowego! Czy ja już z rana muszę mieć jakieś kłopoty? Do tego Leo co chwilę mnie pośpiesza, co wcale nie pomaga mi się szybciej spakować.
- Rusz się!
- CHWILA!!! - drę się, żeby w końcu do niego dotarło.
W końcu w ręce wpadł mi czerwony kawałek materiału z którego szukałam. Skąd on się znalazł w mojej torebce? Dobra teraz jest to nieistotne. Dopakowałam go do mojej walizki, która chwilę później zamknęłam. Jak tak teraz patrzę to nie jest ona aż taka duża. Problem w tym że jest cholernie ciężka. Będę chyba musiała poprosić Leona żeby pomógł mi ja zanieść do samochodu.
- Mogę? - usłyszałam głos zza drzwi.
- Tak jasne. Pomożesz mi...
Przerwałam gdy zobaczyłam do kogo mówię. Nie był to Leo, tak jak się spodziewałam ale brunet którego wczoraj poznałam. Jak on sie nazywał? Luis? Leonard? Hm nie pamiętam, zawsze miałam słabą pamięć do imion.
- Hej - zaczął, lecz nic nie dodał. Uniosłam brwi dając mu do zrozumienia że może kontynuować - ymm to... Nie znamy się? - spytał A mnie kompletnie zatkało. Co?
- Sorki ale nie rozumiem co masz na myśli- powiedziałam nieco zmieszana całą sytuacją.
- Znasz mnie? - te słowa wypowiedział już pewniej i głośniej niż poprzednio. Moja twarz musiała wyrażać duże zdziwienie, co nie uszło uwadze chłopaka - Serio mnie nie pamiętasz? Naprawdę?
- Wybacz, ale sam mówiłeś że znam dużo ludzi i...
- Kurwa Casy to było zaledwie cztery lata temu? Taką krótką masz pamięć? Tak szybko zapominasz ważne dla ciebie osoby?
I nagle coś przeleciało mi przez głowę. Zaledwie przebłysk. Casy... Czy to możliwe że się znamy?
- Bardzo mi przykro ale nie pamiętam Cię. Możliwe że mnie z kimś pomyliłeś...
- Ciebie się nie da pomylić. Naprawdę mnie nie pamiętasz? Casy... podobno odzyskałaś pamięć...
- Skąd wiesz o moim zaniku pamięci?- te słowa wypowiedziałam pewniej i ostrzej niż zamierzałam.
Mało ludzi o tym wie. Niewielu o tym powiedziałam, tylko najbliższym. Dwa lata temu miałam wypadek samochodowy. Właśnie w nim zginęli moi rodzice, a ja zapadłam w śpiączkę. Lekarze nie dawali mi dużych szans na przeżycie, lecz jednak się obudziłam. Po wypadku straciłam pamięć, którą później na szczęście udało się odzyskać prawie w całości. Są sytuacje których do tej pory nie pamiętam, lecz ważne że nie zapomniałam ludzi których znałam, ani kim dla mnie byli. Czy jest możliwe żebym nie pamiętała bruneta? Czy był dla mnie kimś więcej ? Znaliśmy się? Zanim zadałam jakiekolwiek pytanie chłopak opuścił mój pokój.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>><<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
*Hej słońca! Jak wam się podobało? Taki mały suprise, dwa rozdziały jednej nocki. Będę się starała tak wstawiać 2-4 dziennie, co wy na to?
Buziaki~A.*

EDIT
Bardzo, ale to bardzo skrociłam ten rozdział za co bardzo przepraszam, ale reszta kompletnie nie pasowała mi do poprawione fabuły ://
JEST MOŻLIWOŚĆ ŻE RESZTA POPRAWIONYCH ROZDZIAŁÓW TAKŻE BEDZIE KRÓTSZA NIŻ BYŁA

Because I'm a queen.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz