7

24 5 1
                                    

Chłopak przeniósł mnie na łóżko gdzie zaczął mnie jeszcze dobitniej torturować łaskotkami. Śmiałam się, piszczałam, prosiłam żeby przestał i krzyczałam jego imię naraz ale nic nie pomogło.
Nagle brunet zaprzestał swoich czynności i położył się koło mnie na łóżku. Zaczął bawić się moimi włosami.
- Zaśpiewasz mi?- WTF?!?!?
- Słucham?- nie mogłam uwierzyć własnym uszom.
- No podobno ładnie śpiewasz, to pomyślałem że na dobranoc...
- Okay. To..
- Jakaś wolna- powiedział z zamkniętymi oczami.
Zaczełam mu śpiewać Someone like you Adele. Jakoś coś ostatnio mnie na tę piosenkę wzięło. Po paru minutach słyszałam jego miarowny oddech. Śpi. U mnie w łożku. A ja koło niego leże.
I tak wszyscy wiemy że Ci się to podoba.
***
Rano obudziły mnie promienie światła. No standard przecież. Wstałam wzięłam ciuchy i weszłam do łazięki.
- PUKAĆ KURWA NIE UMIE?!?!?- usłyszałam.
- Co?- spytałam zaspanym głosem.
Ktokolwiek to jest chyba nie wie że jeszcze połowicznie śpie.
- Kotku, ja wiem że korci Cię żeby chociaż przez chwilę zobaczyć mn nago, ale łaskawie nie wchodź jak się kąpię -usłyszalam spod prysznica.
Jak mogłam być taka głupia i wparować mu do łazienki tak po prostu?!?!?!
- Po 1 nie korci mnie w ogóle, po 2 ja jeszcze połowicznie śpie! Myślisz że zastanawiam się czy ktoś jest w łazience? Otwarte to wchodzę. Na dodatek pragnę Ci przypomnieć jakbyś zapomniał to jest MOJA łazienka! Wypad!
- Oj niuniu, już nie denerwuj się- powiedział stając przede mną w samym ręczniku.- Wkurw urodzie szkodzi czy jakoś tak- zaśmiałam się na jego słowa.
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>><<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
* Hejcia! Przepraszam że tak długo mnie nie było(i ze rozdzial taki krotki)! Naprawdę! Teraz (PRZYSIĘGAM!) rozdziały będą się pojawiać CODZIENNIE a jutro, wyczekiwany przez niektórych, MARATON!!! Do jutra~A*

Because I'm a queen.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz