-Mogłem się domyślić.- powiedział blondyn, uderzając skuloną osobę na podłodze.Chłopak, wtulił się w ścianę, ale nic na to nie odparł, przyzwyczajony do zachowań i humorów jego chłopaka.
Zaraz mu przejdzie.- myślał, przyglądając się ukradkiem osobie, którą "kochał".- Zmęczy się i pójdzie spać.
- Ciekawe ile wtedy wypiłem, że wybrałem takie zero jak ty... Musiałem oszaleć!
Blondyn odszedł kawałek, niepewnie stawiając kroki.
Mówił tak... Mówisz, mówisz masz.
Te słowa prześladowały Jimina, ale tam
c i s z a
dalej trwała.
CZYTASZ
𝐈𝐍𝐒𝐎𝐌𝐍𝐈𝐀 ─── jikook✔
Fanfiction[cisza] Krótka historia smutku i utraconej miłości. "Co dzień kochając cię płaczę, tęsknię za tobą - patrząc, oczy mi popieleją, wiedzą, że nie zobaczą." Pragnienia; K.K. Baczyński Czytajcie ostatnie części tego opowiadania, bo jest tam wsz...