7.

51 1 0
                                    

Obudziłam się po 9. Harrego nie było na łóżku. Wyszłam z sypialni i poszłam do łazienki stawiając stopu na zimnych panelach. W łazience załatwiłam potrzebę i skierowałam się do kuchni. Na wyspie kuchennej znalazłam karteczkę.

Kochanie ❣
Jestem na zakupach.
Harry xoxo

W tym czasie co Harrego nie było zdążyłam się ubrać.
Usłyszałam otwierane drzwi, wiec szybko do nich podeszłam. Przywitałam się z Harrym i pomogłam mu z zakupami.
Loczek kazał mi usiąść, a on zrobi śniadanie. Zrobiłam jak kazał.
Harry zrobił jajecznicę z bekonem. Od razu przypomniała mi się sytuacja w moim starym domu. Uśmiechnęłam się od razu, a Harry na mnie ze zdziwieniem.
- Madi z czego się śmiejesz? - zapytał zdziwiony
- A ... Bo przypomniała mi się ta sytuacja, w której zjadłeś moją porcję. - powiedziałam rozbawiona
Harry zaczął się śmiać, a ja razem z nim.

Po skończonym posiłku poszliśmy oglądać TV. Leciał jakiś głupi serial. Nie wiedziałam o co w nim chodzi.

- Harry ? - zapytałam
- Hmm? - odparł Harry
- Może się gdzieś przejdziemy ? - spojrzałam na Harrego
- Dobry pomysł- pocałował mnie w czubek głowy

Wstałam z kanapy i poszłam się przebrać.
Ubrałam na siebie jeansy z dziurami i czarną bluzę z napisem QUEEN 👑
A Harry ubrał się podobnie. Wyszliśmy z domu zamykając bo odrazu. Kierowaliśmy się koło jakiegoś parku. Jak się okazało jest to park zakochanych. Usiedliśmy na ławce i siedzieliśmy w ciszy. To była przyjemna cisza.

- Harry idziemy już ? - zapytałam przytulając się do Harrego
- Zimno ci ? - zapytał zatroskany
- Troszkę - odparłam

Po 10 minutach byliśmy już w mieszkaniu. Odrazu poszłam do łazienki wziąć długą odprężającą kąpiel.
Po chwili zorientowałam się, że nie wzięłam świeżych ubrań.

- Harry!- krzyknęłam
- Co się stało kochanie?- odpowiedział
- Przynieść mi jakąś bluzkę, spodnie i bieliznę - powiedziałam
- Okej - odparł
Po chwili usłyszałam jak Harry puka do drzwi. Otworzyłam je delikatnie i wychyliłam delikatnie rękę odbierając ubrania i zamknęłam drzwi. Ubrałam się i wyszłam z łazienki.
Poszłam do kuchni, gdzie Harry robił obiad.
Pachniało niesamowicie. Loczek przygotował spaghetti, które było przepyszne.
Po skończonym posiłku poszliśmy oglądać filmy.
Siedzieliśmy na kanapie przytulając się do siebie.
Harry zaczął całować mnie po szyi, schodząc pocałunkami na obojczyki.
Odchyliłam głowę do tyłu dając mu lepszy zasięg. Podobało mi się to i to cholernie.
- Madison każ mi przestać, bo źle się to skończy. - powiedział między pocałunkami, a ja usiadłam na Harrym okrakiem.
- Chcę to zrobić - wpiłam się w usta Harrego. Harry był w szoku, ale po chwili odwzajemnił pocałunek.
Chwycił mnie za uda i uniósł oplatając się moimi nogami w pasie, a ja zarzuciłam mu ręce na szyję.
Trzymał mnie ciasno, kiedy kierował się do naszej sypialni. Wychyliłam się delikatnie i pomogłam otworzyć drzwi, kiedy jego ręce wciąż mnie trzymały. Położył mnie na łóżku i pochylił się nade mną całując moje usta żarliwie.
Usiadł na mnie okrakiem, by było mu wygodniej. Odsunął się trochę i ściągnął swoją koszulkę przez głowę rzucając ja na bok ukazując swoje cudowne mięśnie brzucha i wycięcie V. Przygryzłam lekko wargę, patrząc na jego wyrzeźbione ciało.
Następnie złapał za zamek mojej bluzy i zaczął rozpinać ja od góry w dół przy okazji całując mój brzuch idąc coraz niżej. W końcu ją ściągnął i to samo zrobił ze stanikiem, pozostawiając mnie nagą od pasa w górę, ukazując przy tym piersi.
Podsunął się delikatnie składając pocałunek na moich ustach. Gdy jego usta były na moich wsunęłam dłonie w jego loki delikatnie za nie ciągnąc. Po chwili jego usta przesunęły się na moje piersi, całując i ssąc najpierw lewą, a później prawą. Jęknełam cicho przymykając oczy. Kiedy poczułam, że się odsuwa otworzyłam je i zauważyłam, że wstaje sięgając po prezerwatywy do portfela.
-  J- jestem dziewicą - powiedziałam. Musiałam to powiedzieć przed tym jak to zrobimy.
- Cieszę się, że to ja będę tym pierwszym - przyłożył dłoń do mojego policzka głaszcząc go delikatnie i musnął moje usta swoimi ciepłymi wargami. Rozerwał paczuszkę z prezerwatywą u zsunął swoje spodnie wraz z bokserkami następnie zdejmując moje spodnie i bieliznę.
- Mmm koronki podoba mi się to.- powiedział uśmiechnięty

Nałożył prezerwatywę ma swojego przyjaciela.
- Boje się - powiedziałam zdenerwowana
- Nie bój się. Na początku trochę zaboli, ale później będzie tylko lepiej- powiedział spokojnie. Podsunął ręce pod moje plecy poprawiając mnie na łóżku. Mój oddech przyspieszył.

Powoli wsunął się we mnie poruszając przy tym delikatnie biodrami. Zaczęłam przyzwyczajać się do bólu. Przyspieszył ruchy biodrami. Nasze ciała idealnie ze sobą współgrały.  Moje dłonie wylądowały na jego plecach, zostawiając czerwone ślady po zadrapaniach. Jęknełam głośno przymykając oczy. Całował mnie delikatnie podczas gdy poruszał się we mnie. Nasze ciała były ze sobą złączone, a po kilku minutach poczułam jak moje ciało przebiega dreszcz i wstrząsa mną orgazm. Jęknełam przeciągle po czym poczułam jak i on dochodzi. Wysunął się ze mnie i zdjął gumkę ze swojego przyjaciela wyrzucając ja do kosza. Położył się obok mnie, a jedyne co dało się usłyszeć w pokoju były nasze nierówne oddechy. Położyłam głowę na jego klatce piersiowej i odpłynęłam w głęboki sen.

MotocyklistkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz