16.

449 22 0
                                    


**Mel**

Leciałam wraz z Sophie, rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się, i podziwiałyśmy widoki.

W miejscu gdzie Sil zbliżał się do ładowania zauważyłam Frosta wraz z jakiś chłopcem, to musiał być Jamie brat Sophie, dużo mi o nim opowiadała.

Gdy wylądowałyśmy na ziemi zsadziłam dziewczynkę z Silvera, ta podbiegła od razu do brata i mocno go przytuliła.
Jack patrzył na mnie jak zaczarowany.
- No i co się tak gapisz Frost?- zapytałam się go powstrzymując się od śmiechu. Boże czemu ja nie miałam ze sobą aparatu? Wyglądał tak komicznie z tym wyrazem twarzy.

Dopiero po chwili się otrząsnął i spojrzał na ziemię lekko zarumieniony.

-Jamie to jest Melanie, Melanie to Jamie.- przedstawił nas sobie.

-Cześć - wyciągnęłam do niego rękę chcąc się zapoznać, chłopak spojrzał na mnie z pogardą w oczach - dużo o tobie słyszałam- schowałam rękę pod pelerynę.

-Ja o tobie nie koniecznie- powiedział oschle- mimo wszystko dzięki, za znalezienie Sophie- ton jego głosu nie zmieniał się- chodź Sophie, rodzice się martwią.

Chłopak pociągnął ją delikatnie w stronę domu.

Odwróciłam się w stronę Silvera z wyrazem smutku na twarzy

-Mel- krzyknęła do mnie dziewczynka, odwróciłam się w jej stronę. Prawie od razu poczułam jej uścisk.
Ukucnęłam i również ja przytuliłam.

-Mel?- powiedziała cichutkim głosem

-Tak?

-Odwiedzisz mnie jeszcze?

-Oczywiście- odparłam. Widziałam zezłoszczone spojrzenie Jamiego- a teraz leć, rodzice się napewno martwią.

Wstałam i wsiadłam na konia.

Pomachałam ostatni raz małej i odleciałam

The daughter of moon.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz