- A co jeśli chce jeszcze? - spytałam zadziornie. Jednak zamiast odpowiedzi,dostałam to czego chciałam. Courtney wpiła się w moje usta namiętnie mnie całując. Odwzajemniałam każdy pocałunek. Przestałyśmy dopiero po upływie mniej więcej minuty. Rany,z nią się świetnie całuje.
- To było to czego oczekiwałaś? - spytała mnie z uśmiechem.
- Zdecydowanie - odwzajemniłam uśmiech.
Obie wróciłyśmy do picia naszych piw. I tak zleciało. Piwo za piwem,a potem jeszcze drinki. Sama nie wiem czemu ale spojrzałam na grupkę ludzi. Wyglądali jak z naszej szkoły. Nie myliłam się,ponieważ w niej dostrzegłam Brayana. Czyli nie tylko ja chciałam po obcować z alkoholem. Mnie dało się zobaczyć dość łatwo ponieważ siedziałam przy barze i on mnie zobaczył. Spojrzał na mnie,to na Courtney. Patrzył na nią i na mnie wzrokiem pełnym nienawiści. Ale nie dziwię mu się. Udawał że gada z kumplami bo ciągle jego wzrok skupiony był na mnie. Patrzył na mnie tak jakby miał mnie zaraz zamordować. Odchrząknęłam. Courtney na mnie spojrzała i złapała mnie za ramię.
- Wszystko w porządku?
- Um,tak.. - odparłam z niepewnością.
Courtney tylko na mnie spojrzała i się uśmiechnęła. Ponownie spojrzałam na grupę gdzie był Brayan. Usiedli przy jakimś stoliku bo się zwolnił. Nerwowo to ziignorowałam.
Zamiawiałyśmy z Courtney coraz to więcej. Stanęło w końcu i na wódce. Wzięłyśmy do niej tylko cole i jakoś poszło. Szybko rozprawiłyśmy się z butelką. Po pewnym czasie zaczęłam się starsznie źle czuć.
- Courtney,zaczekasz chwilę? Pójdę do łazienki.
- Dobrze - odparła z uśmiechem a ja oddaliłam się szybkim krokiem w stronę łazienek.
Stanęłam przed lustrem i spojrzałam w nie. Ochlapałam sobie twarz zimną wodą i wyciągnęłam z torebki opakowanie z lekarstwami.
- Co to za leki? - usłyszałam za sobą głos. To był Brayan.
- A co cię to? - warknęłam.
- Chyba nie chcesz ich przedawkować.
- POSRAŁO CIĘ?! - odwróciłam się w jego stronę - Oczywiście że nie chce!
- Jejku spokojnie spytac już nie mogę?
- O takie rzeczy NIE. pozatym co ty robisz w damskiej?! - spytałam pretensjonalnie.
- Chciałem porozmawiać.
- O czym?
- Powiedz mi konkretnie. Jesteś z nią?
- Już ci mówiłam.
- Powiedziałaś że "może" a ja chcę mieć pewną odpowiedź.
- No a nie widziałeś?
- Em.. Nie?
- No to tak. Jestem z Courtney. To już wszystko czego chcesz wiedzieć?
- Nie. To nie wszystko.
- Więc słucham dalej.
- To co między nami było to fake?
- To też ci mówiłam. Liczyłam że będziemy razem ale wyszło inaczej. Kocham Courtney a nie ciebie. Głupio wyszło. Ale ja ci niczego nie obiecywałam.
- No nie obiecywałaś ale dawałaś mi się całować,obejmować więc myślałem że...
- To niestety źle myślałeś - przerwałam mu - Nie chciałam żeby tak wyszło no ale stało się. Jeśli to już wszystko to...możesz wyjść?
CZYTASZ
Tylko ja i ona...
Short StoryKate ma dobrą opinię w klasie,dobre relacje z mamą i najlepszą przyjaciółkę Olivie. Ale pewnego dnia do klasy Kate dochodzi nowa dziewczyna,Courtney. Szybko łapią ze sobą dobry kontakt. Kate i Courtney są oczywiście w 100% hetero. Ale obie zaczynają...