Szukasz, nie wiesz czego, nie wiesz po co. Bładzisz, pogubiłeś się. Nie rozumiesz. Nie powiesz.
Chcesz pomóc, nie wiesz jak. Zakładasz że robiąc to co każdy od Ciebie chce robisz to czego każdy potrzebuje (też tak kiedyś myślałam). Jednak nie ma tak prosto. Jeśli faktycznie chcesz pomagać to ostatnią rzeczą jaką powinieneś robić to to czego chcą inni, kaprysy są autodestruktywne.Spójrz, chcesz szukać tego czegoś, ale to jest dokładnie to co Cię niszczy, nie to czego potrzebujesz. Na początku nikomu się to nie spodoba. Pomagając prawie zawsze będziesz wyzywany, nielubiany itp. Pytanie co dla Ciebie ważniejsze sympatia danej osoby czy to aby było u niej wszystko w porzadku?
Zamiast szukać tego czegoś poszukaj pomocy u osób które mogą Ci pomóc.Zachowałeś się najlepiej ze wszystkich w tym wypadku. Przykro mi że tak dobra osoba była ofiarą.
CZYTASZ
Grupa (nie)wsparcia
Acak"Samotność - cóż po ludziach, czym śpiewak dla ludzi? Gdzie człowiek, co z pieśni mej całą myśl wysłucha, Obejmie okiem wszystkie promienie jej ducha? Nieszczęsny, kto dla ludzi głos i język trudzi" ~Adam Mickiewicz Nie lubię go ale z tym się zgo...