Słaby odwyk

1.8K 44 1
                                    

Mam dość.
To był prosty narkotyk.
Przytulam, całuje, kocham, mam w ukryciu i nie dziele się.
Aż w końcu on odchodzi.
Mówi
Nie przytule
Nie pocałuje
Nie pokocham
I go nie ma. Mam pustke w głowie, chce czegoś czego nie ma.
Popadam w otchłań.
Mrok,
Strach,
Miłość.
Zabierają mnie i związują. Nie wytrzymam. Patrzę w kolorową fotografię.
-Jesteś moim narkotykiem Draco, a ja jestem na słqbym odwyku, bo nie mogę się Ciebie pozbyć.

Miałbyć koniec książki, ale yolo. Patrząc na to widze, że moje początki były słabe i teraz piszę z innego konta. Komentujcie to coś, bo fajnie się poczyta. Już nie Nan

Dramione ,,Jak mam z Tobą przeżyć?" ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz