3

1.1K 194 35
                                        

Hogwart, dnia 5 maja 1998 r.


Braciszku,

Dzisiaj został zorganizowany oficjalny pogrzeb bohaterów wojennych. Na błoniach Hogwartu,  na skraju Zakazanego Lasu urządzono specjalne miejsce na cmentarz dla ofiar Bitwy o Hogwart. Wraz z tatą udało nam się przekonać mamę, by pozwoliła złożyć Twoje ciało wraz z pozostałymi, bo zarzekała się, że woli pochować Cię na rodzinnym cmentarzu. Zawsze lubiłeś Hogwart, to tutaj nastąpił rozkwit naszych magicznych dowcipów, teraz pozostaniesz w nim już na zawsze.

   Zanim zamknięto wieko trumny, ostatni raz złapałem pukiel Twoich rudych włosów i dotknąłem opuszkami palców Twej spokojnej twarzy. Jak mogłeś wyglądać tak spokojnie, kiedy we mnie wszystko się gotowało? 

   Gorące łzy skapywały na Twoją klatkę piersiową, a ja nawet nie próbowałem ich powstrzymywać. Schyliłem się ku Twojej twarzy i łagodnie musnąłem ustami Twój policzek. Złapałem Cię za rękę, by ułożyć Ci ją na piersi. To była ostatnia szansa, aby Cię dotknąć. Bo już nigdy nie będzie mi to dane. Nigdy nie poczochrasz mi włosów, nie pociągniesz za sobą... 

   Następnie patrzyłem jak wieko zamyka się, a trumna lekko unosi i opada do naszykowanego grobu. Od tej chwili, już nie będę mógł Cię zobaczyć. Ostatecznie mnie opuściłeś. Zostawiłeś samego, bezbronnego.

   To niesprawiedliwe. Jesteś moim młodszym braciszkiem, a umarłeś jako pierwszy. Pierwszy Cię powitałem na tym świecie i pierwszy muszę pożegnać. Dlaczego w tej wojnie straciłem tylko nic nie znaczący fragment ciała, a ty straciłeś całe życie? Oddałbym swoje drugie ucho, oczy, a nawet ręce. Oddałbym wszystko, byś tylko żył, stanął koło mnie i dalej śmiał się z mojej „bezuszności". 

   Ale już tego nie zrobisz. Leżysz kilka metrów pode mną. 

   Bez głosu. 

   Bez ruchu. 

   Bez życia, które zbyt wcześnie z Ciebie wydarto.

Twój kochający starszy brat

Zostaw po sobie ślad w postaci gwiazdki/komentarza (:

FreddieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz