Urywek rozdziału 9

125 12 8
                                    

Ranek moja znienawidzona pora dnia zawsze na stołówce Nevra musi gadać te swoje teksty dzięki którym na 100% można dostać raka i oczywiście Ezarel który zawsze musi rano robić ze mnie żarty ale w sumie z drugiej strony wydaje mi się to śmieszne patrzeć jak jakiś wampozer próbuje cię poderwać i przyglądać się jak jakiś niebiesko włosy smerf próbuje opowiedzieć żart a wychodzi rak (xD bez komentarza upss xD).

-Adi!-powiedziała Ykhar.

-Co co?!-spytałam wystraszona.

-Czy ty w ogóle mnie słuchasz?!-krzyknęła brownie.

-P-przepraszam-odpowiedziałam i gadałam nią chyba jeszcze 20 minut potem znowu rozmyślałam o cudownej organizacji KG i wpadłam na kogoś to chyba 5 raz!

-Przepraszam-przeprosiłam od razu i odwróciłam się w inną stronę i zaczęłam biec nawet nie zobaczyłam na kogo wpadłam.

________________________________________________________________________________

To tylko urywek!!! xD Napiszcie na kogo ma wpaść Adele bo nie mam pomysłu xDDD

POZDRAWIAM :*


Z dziennika AdeleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz