Rozdział 6

136 12 24
                                    

-UUU

zadziorna nie mam pojęcia co powiedziałaś Ezowi ale poskutkowało-skomentował tą sytuacje Nevra nie wiem czemu ale już odechciało mi się jeść więc wstałam i zaczęłam iść w stronę drzwi ale wampir(czytaj wampozer xD) złapał mnie za rękę.

-Puść mnie-powiedziałam spokojnie .

-Nie-odpowiedział szarooki a ja się odwróciłam do niego i rzuciłam wniego podręcznikiem od matmy (nie pytajcie z kąt go wzięła xD).

I ruszyłam w stronę sali alchemicznej i czekałam na elfa. 

Po 20 minutach się pojawił i dał mi listę składników które mam muprzynieść ruszyłam w stronę lasu i nagle potknęłam się o jakąś gałąź i dostrzegłam jakiś mały kryształ podniosłam go i schowałam go do kieszeni.

-Powinnam to pokazać Miiko -pomyślałam.

Po zebraniu wszystkich składników wróciłam do KG i od razu udałamsię do kryształowej sali.

-Dzień dobry Miiko – powiedziałam

-Och dzień dobry Adele co Cię do mnie sprowadza? – spytała z radością w głosie (teraz to miła miiko już cb lubię xD)

-Boja znalazłam kawałek kryształu-opowiedziałam nieśmiało

-CO?!-wydarła się na całą kwaterę główną podałam jej kawałek kryształu doręki i wyszłam z sali i poszłam poszukać Ezarela po długich poszukiwaniach w końcu go znalazłam .


-Proszę  to składniki które kazałeś mi przynieść – podałam elfowi rośliny a ten spojrzał na mnie dziwnie i odszedł a ja poszłam sobie do ogrodu gdzie spotkałam...

_______________________________________________________________________

Polsat hehe

Przepraszam jeśli są błędy ale jestem tylko człowiekiem.


Pozdrawiam:*

Z dziennika AdeleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz