Spotkania z Wonpilem często gęsto kończą się nadmiernym jedzeniem, piciem i chodzeniem po wszystkich dostępnych barach w mieście. Każde miejsce ma dla nas inne znaczenie i odrębną historię.
Na przykład dziś starszy spełnia moją zachciankę i dzięki temu mogę pochłonąć podwójnego zippera z kfc. I to wcale nie tak, że udało mi się to tylko dlatego, że obiecałem mu wykwintne jedzenie wegetariańskie.
Mając zapchane usta, pytam z figlarnym uśmieszkiem.
- Jak to jest mieć mięsożernego kochanka?
Wonpil odpowiada, że bez odczuwalnej przy tym różnicy. A ja wiem, że kłamie, no bo chyba nie powie mi, że cieszą go rozmówki o smakowitości mięsa z kaczki czy również namowy do spróbowania szynki. Zawsze się przy tym krzywi i irytuje.
Następnie za moim pośrednictwem decydujemy o dłuższym pobycie w pubie o jakże chwytliwej i pomysłowej nazwie 'pub south Korea'. Wypijamy duszkiem shoty a ja zaczynam rozmawiać z nieistniejącym przyjacielem jakim staje się Kevin. Wonpil śmieje się, w międzyczasie wskazując na puste krzesło i zagadując. - Kevin byłeś sam w domu?
Nieco później nasze humory wyparowują i włącza się chodzący za nami tryb depresyjnego klubu wzajemnej adoracji.
- Jakim cudem to jest zielone. - bawię się kieliszkiem wypełnionym alkoholem. - Sok ananasowy, sok brzoskwiniowy, syrop z marakui i cytryna nie może być zielona!
- Może czegoś dolali?
Patrzę na przyjaciela z politowaniem. - Tak, trutkę na szczury.
- Ciul.
Parę godzin później wysyłam zdjęcie przedstawiający gigantyczny słój miodu Wonpil'owi wiedząc, jak bardzo go lubi i jak bardzo będzie mi zazdrościć. Chciałem mu zrobić na złość i tym samym ukazać swoją złośliwość, lecz Kim przejrzał mnie niemal od razu i powiedział, że ma miód w domu.
Gdy zaczynam serię burknięć, niezrozumiałego bełkotu na temat tego, jak to nie udało mi się wytrącić go z równowagi, Wonpil skomentował.
- Ale z ciebie jednak beznamiętny kutas.
---
Ale tak czysto z ciekawości. Co sądzicie o poszczególnych bohaterach? O Sungjinie? Jaehyungu? Wonpilu? Sungjin to moim zdaniem najciekawsza i barwniejsza postać. Wysilcie się na wrzucenie opinii o nich, a może jakieś pytania na temat samego opowiadania?
No, dalej.
CZYTASZ
what am i to you; day6
Romans▸ᴵ ˢᵉᵉ ʸᵒᵘ ᵖˡᵃʸⁱⁿᵍ ᵒⁿ ᵐʸ ʰᵃⁿᵈˢ. ᴴᵃᵛⁱⁿᵍ ᶠᵘⁿ? ᴵˢ ᵗʰⁱˢ ᶠᵘⁿⁿʸ? ᴵᵗ'ˢ ʲᵘˢᵗ ᵃ ˢᵃᵈ ᵍᵃᵐᵉ ᶠᵒʳ ᵐᵉ. ◂ O dorastaniu z perspektywy chaotycznej. ❭❭ perspektywa Younghyuna, brianxkyungil, diary, sms, smut, obyczaj 1# - melancholy (4.07.20)