16

2.7K 133 9
                                    

Do nieznany:
Yah! Co mu zrobisz?!

Od nieznany:
Ja nic, nie napisałem, że go przetrzymuje! Masz być jutro  10 

Do nieznany:
Arasso*

- Yah! Z kim tak piszesz, że nas nie słuchasz? - krzyknął mój hyung** Seokjin

- Przepraszam, ale nie najlepiej się czuję - okłamałem ich i usiadłem się wygodniej

- A co jeśli Yoongi to wszystko upozorował?! - zapytał Jungkook

- Tak i przy okazji zostawił wielką plamę swojej krwi na tyłach budynku, ty jednak jesteś idiotą - wtrącił się Taehyung - nie zrobiłby nam czegoś takiego

Ich przygnębione miny były okropne, nikt nigdy nie widział nas w takim stanie, JA nigdy nie widziałem ICH w takim stanie.







Wieczorem


Do nieznany:
Możesz mi powiedzieć kim jesteś?

Od nieznany:
Nie.

Do nieznany:
Więc jaką mam pewność że nie kłamiesz?

Od nieznany:
To, że znam twój numer powinno być dużym powodem

Cholera, miał racje tylko niektóre osoby znają go. Suga także. Zna mój numer... Czyli jednak musiał być z moim przyjacielem!

Do nieznany:
Czyli Min Yoongi jest z tobą! Znasz mój numer!

Okłamał mnie. Dziwne przecież sprawca został schwytany. Aish [czytaj aiś] dobra wszystkiego dowiem się jutro.





Następnego dnia rano

- Hobi wstawaj - usłyszałem kogoś głos po czym momentalnie otworzyłem oczy i zobaczyłem RapMona pochylającego się - Jest 9, a o 10 masz być w mieście

Natychmiast wstałem i spojrzałem na lidera.

- Nie zapomniałem i dziękuje, że mnie obudziłeś

Podszedłem do krzesła i ubrałem białą koszulkę oraz spodnie, które były przygotowane wcześniej.

- Myślisz, że Cukier się znajdzie?

- Nie myślę. Ja to wiem - powiedział stanowczo

Po półgodzinnej rozmowie zdecydowałem wyjść.

- Dziś Suga będzie razem z nami w Korei - odezwałem się i wyszedłem z pokoju.

Suga: 
Za 30 minut będzie tu J-Hope. Wszystko mu na spokojnie wytłumaczę, ale teraz mam jeszcze czas to się prześpię. Podszedłem do kanapy i położyłem się.

Obudziłem się. 10:05 CHOLERA

- Alice! Wychodzę na spacer!

- Co? Teraz? Za 30 minut wychodzimy na lotnisko - odezwała się zaskoczona dziewczyna

Zignorowałem jej wypowiedź i wyszedłem z domu. Po wyjściu zobaczyłem mojego przyjaciela. Cały czas zerkał na telefon. Po chwili schował twarz w dłonie i upadł na kolana. Byłem zaskoczony tym widokiem, nigdy nie widziałem go w takim stanie. To wszystko przeze mnie. Dobra, koniec! Plan to plan! 

- J-Hooooooooope! zawołałem, a ten w ułamku sekundy wstał i spojrzał się w moją strone.





Arasso* - dobrze/zgoda po koreańsku
Hyung** -  chłopaki mówią tak do starszych od siebie chłopaków z którymi mają dobre stosunki (starszy brat)




______________________________________

Na początku przepraszam was za to że nie było rozdziału wczoraj, ale nie miałam jak napisać bo byłam u cioci. Mam nadzieję że nie jesteście źli. Dzisiaj oczywiście o 17 rozdział 17 tak tak się umówiliśmy. Miłego dnia 💗

Ta wyjątkowa || SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz