- Tak
- On sam tworzy te piosenki - powiedział obużony V
- Omo*, dajcie spokój. To i tak nie usprawiedliwia cię, że wybrałaś go, a nie mnie - wymamrotałem
- Hyung co się z tobą dzieje? To na pewno przez tą kobietę - wybuchnął śmiechem Taehynug
- On ją podrywał na moich oczach! Już bym wolał żeby ciebie wybrała!
- My też tu jesteśmy - zainformował jaki i przypomniał o istnieniu innych jeszcze osób Seokjin
- Tak, przepraszam was - zwróciłem się do pozostałych członków
Po dwudziestu minutach wszyscy byliśmy na kanapie przed telewizorem.
- Alice świetnie gotujesz - stwierdził lider
- Bardzo dziękuje
- Jesteś dobrą kucharką, ale w sumie jesteś też nieźle zakręcona jak chodzisz z Cukrem - zaśmiał się Kookie
- Jestem tutaj i wszystko słyszę - przypomniałem o swoim istnieniu
- Jest taki, hmm... sztywny? - rzekł Maknae
- To się nazywa dojrzałość - oznajmiłem niedouczonemu
- Jak ty z nim cały tydzień wytrzymałaś? - zapytał mojej dziewczyny
- Uwierz mi, że było ciężko w sobotę
- Dalej mnie obgadujecie - przerwałem im
Alice przez kolejną godzinę rozmawiała z Jungkookiem przeszkadzając innym w oglądaniu filmu, oczywiście nikt nie miał im za złe, czyli tylko mi przeszkadzali. Po oglądaniu wszyscy poszliśmy do pięknego ogrodu, który znajdował się za domem. Tam wszyscy rozmawialiśmy.
- Co jutro będziemy robić? - zapytał Jimin
- Wymyśle coś, tylko potrzebuje kogoś kto mi pomoże - powiedziała
- Z chęcią ci pomogę - zaproponował Hobi
- Okej to później o tym pogadamy, tylko mówię, że nie umiem gotować za wiele potraw, więc zjemy na mieście - oznajmiła dziewczyna
- Ej, bo tak ogólnie jak chcesz to ja mogę na jutro coś zrobić do jedzenia, co ty na to? - zaproponował Jin
- Będzie bardzo fajnie jak ty ugotujesz - poinformowała Seokjina Alice
- A będziemy coś robić dzisiaj? - wtrąciłem się
- Tak, wszystko jest zaplanowane, ja i Kookie ustaliliśmy cały plan dnia. Mam nadzieję, że fajnie będzie - powiedziała
- Kiedy wy to zrobiliście? - zapytałem
- Wtedy, gdy do niej rano zadzwoniłem - rzekł Maknae
- Jest nawet dobry, czyli nie będzie nudno, a nawet Seul poznam - pochwaliła się Alice
- A ludzie? - zapytał Jimin
- Co ludzie? - zdziwiła się dziewczyna
- Um, no dziennikarze, fanki... - wymamrotał Park
- Nie chcecie iść? - zasmuciła się
- Chcemy ale...
- Jakie 'ale'? - przerwałem ChimChimowi - Idziemy oczywiście
- A może teraz? - zaproponował lider
- Możemy iść teraz, prawda Alice? - oznajmił Kookie
- Ne
Wstaliśmy z ziemi i zaczęliśmy się szykować do wyjścia. Wszyscy razem wybraliśmy się do „Mugyodong Bugeokukjib“. Po kilku minutach byliśmy już na miejscu
- Alice tu jest pełno ludzi, na pewno chcesz tam iść? - zaniepokoił się ChimChim
- Boisz się czego? - zapytała się dziewczyna
- Trochę, że będą o tobie pisać...
W tym momencie zauważyłem jak maja kochana robi się smutna i zaczęła spoglądać na wszystkich członków, a do jej oczu napłynęły łzy
- Pabo! - krzyknąłem i uścisnąłem Alice mocniej za rękę
- Wstydzisz się mnie? - zapytała wycierając łzę, która spłynęła po jej policzku
Omo* - coś jak omg
______________________________________
Jimin zepsuł totalnie miłą atmosferę, ehh czy Alice powinna mu wybaczyć to że się jej wstydzi, czy może on wcale nie miał tego na myśli? Jak myślicie? Daj znać w komentarzu! ✌ Miłego wieczoru ❤
CZYTASZ
Ta wyjątkowa || Suga
FanfictionJeden członek z zespołu BTS zostaje porwany, jednak udaje mu się uciec. Sam w państwie anglojęzycznym nie znając języka nie jest dobrą zapowiedzią kolejnych minut lub godzin. Chłopak poznaje dziewczynę, która mówi w jego ojczystym języku i pomaga za...