Wracając do teraźniejszości
Paulina przedstawia Agacie sytuacje z jej ojcem powiedziała że był palantem bo wolał się bawić i zostawić nas same powiedziała jej że umarł Agata zrozumiała przekaz matki i nie chciała wiedzieć kim on był Paulina powiedziała córce prawdę prócz tego że nie żyje nie wiedziała że on od kilku tygodni obserwuje je jednak teraz interesuje go tylko Agata dochodzi do spotkania ojca z córką
Pi-Agatka ty jesteś Agatka Wach
Ag-tak to ja a pan skąd mnie zna kim pan jest
Pi-ja jestem twoim ojcem Paulina to twoja matka prawda?
Ag-przepraszam ja już musze iść proszę mnie zostawić i się do mnie nie zbliżać
Agatka nie uwierzyła Piotrowi dlatego wraca do domu i pyta matkę o tę sytuację
Ag-cześć mamo już wróciłam
P-hej córeczko jak było w szkole
Ag-w porządku musze ci cos powiedzieć
P-to mów cos się stało w szkole?
Ag-nie po szkole zaczepił mnie jakiś facet nie przedstawił mi się ale stwierdził że jest moim ojcem a ja po tym uciekłam
P-musze wyznać ci prawdę
Ag-niech zgadnę mój ojciec żyje a ty nie pozwoliłaś mi się z nim spotkać bo był palantem i zostawił cię gdy byłaś w ciąży
P-nie, twój ojciec żyje ty byłaś już na świecie pamiętam to tak jakby to było wczoraj przez 2 lata byłam jego dziewczyną potem oświadczył mi się mieliśmy po 18 lat ja kochałam jego a on mnie rok później zaszłam w ciąże niecałe 2 lata po ślubie pojawiłaś się ty bardzo cieszyłam się na ciebie on niestety nie powiedział mniej więcej tak ''nie po to się ze mną żenił by od razu babrać się pieluchami'' wyrzuciłam go z domu wystawiłam jego walizkę za drzwi i powiedziałam tylko ''nie pozwolę na to by ktoś nas skrzywdził po raz kolejny'' dlatego stwierdziłam że lepiej będzie jak ci powiem że on nie żyje przepraszam cię
Ag-nie masz za co przepraszać dobrze zrobiłaś
Następnego dnia na komendzie Paulina cały czas myśli o tym co wczoraj powiedziała Agacie
K-Paulina ziemia do Pauliny
P-czego chcesz?
K-co jest stało się coś, coś z Agatka
P-z nią jest ok tylko mam problem z jej ojcem w tej chwili łamie swoją zasadę aby nie łączyć spraw zawodowych z prywatnymi
Po pracy oboje pojechali do domów Kuba spotyka się ze swoją dziewczyną Izą
I-cześć Kuba
K-cześć Iza jest coś do jedzenia?
I-w lodówce ale najpierw zjedz to co jest w piekarniku ok
K-dobrze a dlaczego nie odwrotnie bo to jest jakaś niespodzianka tak?
I-no tak przecież cię kocham
K-cieszę się mam nadzieje że mi się spodoba
I-ja też mam taką nadzieję
Kuba zjadł pizzę, Iza wyszła kiedy jeszcze ją jadł po tym chciał wyciągnąć piwo z lodówki niestety piwa tam nie było zamiast tego było dużo warzyw i owoców Kuba trzasnął drzwiami i wyszedł z domu poszedł do baru dzwonił do Izy jednak ta nie odbiera i nie odpisywała na SMS-y wiedziała że Kuba jest zły
Kuba przychodzi następnego dnia do pracy jest zły wczorajszego wieczora poszedł na piwo i został mu wczorajszy kac
P-oj Kubuś widzę że się wczoraj kilka piw za dużo wypiło co?
K-jak to wczoraj określiłaś nie łączymy praw prywatnych ze zawodowymi
Kuba jest zły na Izę ona się nie odzywa dlatego on jest załamany wysłała do Izy wiadomość „między nami koniec nie odzywasz się do mnie ten związek nie ma sensu jest bez przyszłości to definitywnie koniec"
Przepraszam że nie było mnie tyle czasu ale o to i jest kolejny rozdział
dziękuję za prawie tysiąc pięćset wyświetleń i
Proszę o więcej następny rozdział postaram się dodać w niedzielę
YOU ARE READING
Maria i Adam Paulina i Kuba miłość w pracy
RomanceMaria i Adam to policjanci z serialu Sprawiedliwi wydział Kryminalny historia według mnie od autorki czytałam podobną historie jakiś czas temu podobało mu się to dlatego sama zaczęłam pisać coś swojego