Nowi członkowie

283 16 15
                                    

Tu pojawi się postać stworzona przeze mnie.(Pozdro dla czytelników "Wyścigu z Czasem")

Nightwing...trzeba było wprowadzić....pewne zmiany...Do naszej drużyny mamy czterech ochotników.A mianowicie:Speedy-koleś od zielonej strzały.Mój stary dobry przyjaciel Kid Flash oraz Impuls-brak słów...A jeszcze jakaś OSOBA której nie znam.Dziś mam z nimi pogadać...A co jest najlepsze?Muszę dygać do Central City i do Star City bo im się tyłków nie chce się ruszyć.No trudno!
****
Zbierałem się do Central City.Spakowałem strój(oczywiście ten Nightwinga).Poszedłem do "garażu"jeżeli tak można nazwać pomieszczenie wielkości bat-jaskini i milionami aut,motorów i innych takich.Podeszłem do mojego motoru,już miałem wsiadać ale...do "garażu"wparował Cyborg.
-Stary ktoś do ciebie-powiedział dziwnie zmieszany.
-Jak to kto?-powiedziałem zdziwiony.Nagle do pokoju wparował nijaki Bart Allen a.k.Impuls.
-Ale odlot!-powiedział oglądając różne sprzęty.
-Mówiłem ci żebyś został na górze!-powiedział oburzony Victor.
-No sorry stary ale ja tak mam że jak mi powiesz "Zostań to i niczego nie dotykaj"to ja nie usiedzę na miejscu!-powiedział wesoły Allen.Nagle do pokoju wleciała dziewczyna o brązowych włosach i niebieskich oczach.Czyli to jest ta OSOBA.
-Bart serio?!-powiedziała oburzona.
-Sorka Suz!-powiedział szczerząc się.
-O!Ja jestem Flashie!-powiedziała uśmiechając się.I w tym monecie wbił 3 sprinter mianowicie Wally.
-Hej stary!-powiedziałem do niego.
-Hej!Fajne wdzianko?...-powiedział zdziwiony zawieruchą stworzona przez Impulsa.
-Tsa....czyli jednak nie muszę do was jechać?-powiedziałem uśmiechając się pod nosem.
-Ty serio myślałeś że będziesz musiał się tłuc aż do Central City do sprinterów którzy mogą tu dobiec w 3 minuty?-powiedział śmiejąc się.
-Ale po rudego nr.2 muszę pojechać....-powiedziałem.
-Czekaj chwile...-powiedział po czym podszedł do Suzi,coś jej powiedział a potem wyparowali z jaskini.
Impuls się kapnął i poleciał za nimi.Po minucie byli z powrotem.Z....Roy'em?!
-CO JEST?-zaczął zdziwiony Roy-Wally o co tu chodzi?
-Kopę lat Roy!-powiedziałem z chytrym uśmieszkiem.
-Dokładnie to rok...ale....wiesz ze nie musieliście mnie porywać?-powiedział.
-Może tak....może nie...-powiedział Wally i wybuchł śmiechem.
-Nawet stroju nie wziąłem...-powiedział.
-Zadbałem o to!-wykrzyknął Impuls rzucając mu torbę.
-No niech wam będzie...-powiedział.
-Dobra a wiec do rzeczy-zacząłem-Chcecie dołączyć do Młodych Tytanów?
-Nom bo po co tu przyszliśmy?-powiedział Wally.
-Dobra bez gadania.Jesteście w Drużynie!Ale....
-Zawsze jest jakieś ale...-mruknął Impuls.
-Najpierw zapoznam was z resztą drużyny












Tęskniliście??
Komentować!


  

Młodzi Tytani inna historia || ZAWIESZONE (pewnie na zawsze)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz