#4

230 19 7
                                    

Tord: bylem z Rudym Szczure...... to znaczy Mattem w galerii gdy nagle ten jeleń sie odezwal
Matt: Tord moge pujsc jeszcze do h & m ??? Prosze!!
Tord: ok ale to ostatni sklep. Ok?
Matt: ok
Tord:( w myslach ) bosze jakz malym dzieckiem.

Godzine pozniej

Matt: juz jestem!! Tord gdzie ty do cholerci jasnej z kucykami I z lusterkami jestes!!!
Tord: porwal mnie. No kurwa mnie porwal.
Narrator: Jakby ktos nie wiedzial to Torda porwala zakapturzona istota ( przepraszam za prawa autorskie )
Matt: Tord, gdzie jestes ( rozplakal sie rudy na srodku galerii ).
Tord: dobrze ze wziolem pistolet....... o kurwa gdzie moj pistolet...
Zakap. Istota: helo my friend. How are you.
Tord: Im good. Co ty kurwa tak ogulnie po polaku pierdolic nie umiesz!!
Z I: ja umiem gadac po polsku, but ja lubie gadacpo English.
Tord: aha... ok?? To.. wypuscisz mnie ?
Z I: tak XD
Tord: to po co mnie porwales ?
Z I: bo chcialem
Tord: ok...
Narrator: I Torda wsyslo....

Matt: Tord!!! Jestes!!!!
Tord: tak, tak jestem chodz do domu.
Matt: ok

Time Skip

Narrator: Matt I Tord wrocili z zakupow a Tom I Edd siedzielima kanapie jakby.. niby.... nigdy..... nic....
XDDDDDDD
Edd: o jestescie nareszcie!!!
Tord: czemu sie tak cieszysz??
Tom: bo go brawie zjadlem XD
Tord: ok???!!!!??!!
Matt: Tord zniknol I plakalem ale potem go wsralo z powietrza I whdhdbfbchdhdbcbcbcbcb
Wszyscy oprucz Rudego Szczura: aha.........
Tord: Tom jestes spokojny czy nahlany
Tom: zamknij sie glupi komunisto zaraz cie zajebie....

A gdyby tak Tord okazał się dobry ? ( Zakończone ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz