#13

54 3 0
                                    

Tord: Tamara jaka ty jestes slodka
Tamara: a ty jestes jeszcze slodszy kotku
Narrator: wszystkie osoby o bardziej zboczonych myslach wiedza o co chodzi ( LittleCatNati ) a dla tych mniej kumatych badz dla.tych ktorzy lubia takie klimatu napisze mniej wiecej co sie dzialo
Tord: Tamara lezala na luszku w sexownej pozycji I byla ubrana w stroj kroliczka playboya
Tamara: byl w samych bokserkach ale to nie trwalo dlugo bo za chwile zalozyl gume I wzielismy sie do akcji
Tom: przyszedlem do domu a przynajmniej wydaje mi sie ze to zrobilem w kazdym razieslyszalem co sie dzialo w pokoju obok takze nie chcialem im przeszkadzac
Edd: przyszedlem do domu I kiedy wszedlem do pokoju uslyszalem co sie dzieje za sciana
Tord: kiedy skonczylismy Tamara poszla po mala I piszlismy spac ale nie dlugo trwal nasz "sen" bo bylo nam tak goraco ze nie dalo sie spac wiec zaczelismy delikatnie ale nie na dlugo bo juz po chwili Tamara zaczela dochodzic z reszta ja tez no ale dziecko sie nie obudzilo I z tego wszystkiego po sexie Tamara I ja zasnelismy

Rano

Edd: Tord na caly dom was bylo slychac
Tord: no coz czasem tak bywa hehe
Tormara: mama mama
Tord: zaraz cie zaniosedo mamt jak sie obudzi
Edd: ale.ona jest slodka
Tord: no ale musi malenstwo isc do mamusi bo tata idzie do pracy
Edd: ty pracujesz!?
Tord: no jasne od jakis 5 lat
Edd: a gdzie?
Tord: nie wazne
Edd: ok? A z reszta nie wazne
Tord: kto jest ksiezniczka tatusia? no kto? No kto?
Tormara: ja ja mama
Tamara: daj mi ksiezniczke tatusia pewnie jest glodna zaraz wroce
Tord: ok ja zrobie ci jedzenie I zaraz przyjde
Tom: ale mnie nawala leb Edd sa jakies leki przeciwbolowe ?
Edd: przedwczoraj skonczyla sie ostatnia paczka wiec nie
Tom: fuck my life a w sumie trodno napije sie I problemy przejda
Tord: Edd chcesz tosty ?
Edd: no mozesz mi zrobic
Tord: ok. Po zrobieniu tostow zanioslem sniadanie Tamarze I poszedlem do pracy....

A gdyby tak Tord okazał się dobry ? ( Zakończone ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz