1

323 19 14
                                    

Weszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Potem umyłam jeszcze zęby i rozczesałam włosy. Ubrałam się w czarną bluzę firmy Nike i niebieskie jeansy. Udałam się do kuchni. Zrobiłam sobie kanapki i ciepłe kakako, a następnie zadzwoniłam do mamy. Wszystko było u Niej w porządku, więc po zakończonej rozmowie ruszyłam na spacer. Wtem, kiedy wchodziłam w park zadzwoniła do mnie moja przyjaciółka.
,,- Hej, Julka!" - usłyszałam wesoły głos w słuchawce.
,,- Hej." - odpowiedziałam krótko.
Moja przyjaciółka była ode mnie o rok starsza (bo miała 19 lat) i nazywała się Sara. Ponad to w przeciwieństwie do mnie miała strasznego fioła na punkcie YouTube'a.

Sara zaproponowała mi spotkanie o godzinie 15:00, w knajpce na rogu. Zgodziłam się, bo w sumie czemu nie?
***
W końcu nastała godzina 15. Czekałam już pod knajpą na moją przyjaciółkę. Nie minęło jednak sporo czasu, a już wchodziłyśmy razem do środka. Sara zajęła nam miejsce, a ja w tym czasie poszłam zamówić nam kebaba i pepsi. Gdy wróciłam Sara siedziała nieruchomo wpatrując się w jeden punkt.
- Nasze zamówienie będzie za piętnaście minu... - nie dokończyłam. Spojrzałam na dziewczynę.
- Ej, co jest? - spytałam widząc minę przyjaciółki.
- A.. On.. Abra tutaj jest. - dziewiętnastolatce udało się w końcu wysłowić.
Sara wskazała na chłopaka siedzącego niedaleko nas. Zmarszczyłam brwi.
- Przepraszam, kto? - zapytałam patrząc na chłopaka.
- Eh, no wiesz.. Ten YouTuber.. - odpowiedziano mi.
- Niech zgadnę. Mam do Niego z Tobą podejść? - zadałam kolejne pytanie.
- No.. Tak.
Westchnęłam. Mimo, iż Sara była ode mnie starsza, po prostu była osobą dosyć nieśmiałą. Wstałam zatem z miejsca i podeszłam z dziewczyną do Abry siedzącego na telefonie.
- Przepraszam.. - zaczęłam, a chłopak odwrócił się do mnie.
Spojrzał na mnie pytająco.
- Cześć. Moja przyjaciółka.. Czy mogłaby od Ciebie autograf i wspólne zdjęcie? - spytałam obojętnie.
- No jasne. - odpowiedział mi i wstał.
Zrobili sobie zdjęcie, Abra podpisał Jej losową kartkę jaką Sara miała przy sobie i odeszłyśmy. Kebab już na nas czekał..

Kebabowcy |Abra|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz