Rozdział 14/14.

277 26 17
                                    

Ola zaspokoiła mnie w zupełności,lubiłem w ten sposób odprężyć się
Zawsze była na moje zawołanie, kiedy  tylko chciałem spełniała moje zachcianki

Po przebudzeniu się rano poczułem na swoim plecach przytuloną do mnie Ole nie lubiłem budzić się rano w jej objęciach,wolałbym żeby była to Kasia ale ona wybrała innego
Ręka Oli zaczęła zjeżdżać w kierunku mego penisa
-Przestań ,zabierz rękę-powiedziałem
-O co ci kurwa chodzi przecież podobało ci się, chce żebyś kochał się ze mną ponownie
-Chyba zdurniałaś ,zabieraj rzeczy i spierdalaj
-Karol jesteś chamem nie chce cie znać,nie dzwoń więcej do mnie
-Nie mam zamiaru taka dziwka jak ty pewnie każdemu daje
-Daje tylko tobie ,oby ci usechł-powiedziała

Po szybkim ubraniu się wybiegłam z jego mieszkania ,łzy leciały mi strumieniami zasłaniając widok przed sobą ,myślałam że czuje coś do mnie
Zawsze dobrze nam się rozmawiało myślałam że będzie coś z tego że mu się podobam i że możemy być razem ,niedawno zakończyłam związek z chłopakiem który był zagranicą
Chciałam by Karol był moim chłopakiem,podobała mi się jego sylwetka a sex  z nim poprostu lubiłam
Bardzo się zawiodłam na nim ,zmienił się nie dopoznania

W domu wzięłam prysznic i miałam plan zemsty co zrobie Karolowi następnego dnia .

Kolejny rozdział,proszę o szczere komentarze.

Niespełniona miłość.☑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz