Rozdział 17/17 .

269 28 21
                                    

Ola nadal nie wierzyła że chce się zmienić,ja  sam nie wierzyłem sobie do końca ale obiecałem to jej  i sobie ,nie zawiode jej.

Dziś będąc u niej w domu zrozumiałem jaki byłem samotny przez ten czas .Co z tego że dziewczyny kręciły się wokół mnie skoro nie było jednej która by mnie pokochała i zaakceptowała nie tylko ze względu na moje ciało ale  też za  mój charakter.
Chciałem i czekałem na prawdziwą miłość ,byłem głupi bo nie sądziłem że właśnie ją znalazłem.Chce tylko Oli i tak już będzie.

Nie mogłem tak poprostu wyjść i ją zostawić  ,postanowiłem że  posiedze z nią by nie czuła się samotnie.
-Czy mogę zostać u ciebie na noc?
-Możesz ale  pod jednym warunkiem,śpisz na kanapie -powiedziała
-Nie ma problemu-cieszę się że mnie nie wyrzuciłaś za drzwi
-Miałam taki zamiar ale musisz wiedzieć że drugiej szansy nie będzie
-Wiem o tym i nie spieprze tego

Ola nic nie powiedziała tylko wstała i poszła do kuchni przygotować jakieś jedzenie dla nas ,ja w tym czasie postanowiłem obejrzeć jej mieszkanie które mimo że bylo malutkie było i też przytulne.
Wszędzie jasne barwy na ścianach i dużo światła wokół.
Od razu widać rękę kobiety,urządzone gustownie i ze smakiem-nie takie jak moje surowe -pomyślałem .

Po jakimś czasie Ola zawołała mnie ,wszedłem do kuchni a tam zobaczyłem talerz jajecznicy na bekonie ,aż mi ślinka pociekła na ten widok.
-Siadaj zapraszam do stołu-powiedziała
-Zacząłem jeść -jakie to pyszne dawno nie jadłem takiej dobrej .Mam nadzieję że to nie ostatni raz gdy jem u ciebie
-Oczywiście ,będę miała przynajmniej dla kogo gotować-odpowiedziała Ola z uśmiechem na twarzy

Po zjedzonym posiłku z kubkami z aromatyczną herbatą siedzieliśmy przytuleni  do siebie,nie potrzebowaliśmy rozmawiać ,było nam tak dobrze.
Po raz pierwszy poczułem jak jestem szczęśliwy ,jak mi dobrze w jej ramionach gdy czuję ją przy sobie.

-Karol niewygodnie mi ,chce wstać i muszę pościelić tobie na kanapie
-Chętnie ci pomogę
-Daj spokój dam radę a ty idź się wykąp,pierwsze drzwi na lewo

Czysty wyszedłem w samych bokserkach,od razu poczułem wzrok Oli na swoim ciele .Speszona uciekła wzrokiem kierując się w stronę łazienki.

Po czasie wyszła w kusej koszulce od razu kierując się w stronę łóżka
-Dobranoc Karolu-powiedziała
-Dobranoc Olu -wiem że już nie zasnę ,będę mieć ją przed oczami.Że też musiała założyć coś takiego na siebie -pomyślałem

Kolejny rozdział jest ,mimo że nic za dużo się nie dzieje .
Pozdrawiam czytających.

Niespełniona miłość.☑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz