Ja: Hej Ogórek. Pomyślałam, że napiszę, wczoraj musiałam cię zablokować bo rozkręcałeś się z wiadomościami.
On: wybacz.
Ja: jak pani Ogórkowa?
On: tylko ja mogę być tak nazywany.
Ja: okej to ona będzie, dynia czy cukinia?
On: chyba szmata.
Ja: ogórek, zluzuj.
On: możesz mi poluzować😏
Ja: precz.
On: co robisz?
Ja: pije.
On: wypij ze mną.
Ja: kawę.
On: wino.
Ja: zapomnij.
On: ulubiony kolor?
Ja: a twój?
On: ty...
Ja: jesteś głupi.
On: a ty wspaniała.
Ja: Ogórek, dość.
On: chodź do mnie to ci pokaże.
Ja: żebym ja ci nie pokazała.
On: nie pogardzę.
Ja: idę kroić ogórki.
On: no już Cukierek przestaje. Co robisz wieczorem?
Ja: kroję ogórki.
On: możemy zrobić to razem, tylko zmienimy czynność.
Ja: okej.
On: zgodziłaś się?
Ja: nie! Idę sobie.
On: Cukierku wracaj tu do mnie!
On: Cukiereczku!
Ja: oj Ogórek Ogórek... kiedyś do ciebie przyjdę na te ,,krojenie"
On: Yay!|| dobra ten rozdział jest beznadziejny...
Cassie🌙
CZYTASZ
Conversation with Hiddleston
Storie d'amore-to ile my już ze sobą piszemy? -yyy... 5 dni. -mniejsza z tym. Ja chce więcej. || Na oczy go nigdy nie widziałam, imienia nie znam, głosu nie słyszałam. Jednak gdy dioda telefonu miga przelotnie, przechodzą mnie dreszcze, gdy słyszę dźwięk wiadom...