Rozdział 2

69 2 0
                                    


Następnego dnia musiałam wstać o godzinie 5 żeby się przygotować, bo o godzinie 7 otwierałam kawiarnie. Więc wstałam, poszłam do łazienki umyłam się i pomalowałam. Wychodząc z łazienki była godzina 6 więc szybko się ubrałam i bez śniadania wybiegłam na autobus. Przechodząc przez pasy nie zauważyłam samochodu w którym jechał pijany kierowca, w ostatnim momencie poczułam jak ktoś mnie złapał za rękę i pociągnął powodując że oboje upadliśmy. Gdy się ocknęłam byłam w szpitalu nie wiedzilam co się dzieje, wtedy podszedł lekarz i mnie przebadał, poczułam ból w okolicach czoła. Dotknęłam się i miałam głowę owiniętą bandażem, nagle podbiegła Kasia i się spytała co się stało, była roztrzęsiona. Lekarz ją uspokoił i powiedział że dzięki pewnemu mężczyźnie nic się poważnego nie stało. Spojrzałam się na lekarza i zapytałam się o jakiego mężczyznę chodzi, lekarz odsłonił zasłony i spojrzałam się na łóżko obok, zobaczyłam tego przystojniaka który leżał w zakrwawionej koszuli, spojrzał się na mnie, uśmiechnął się i powiedział   - Czemu nie zadzwoniłaś?
Byłam w szoku kiedy go zobaczyłam, szybko wstałam ze szpitalnego łóżka i podbiegłam do niego obejmując jego policzki swoimi dłońmi i zapytałam si                       - Co się stało? Czemu ty tu jesteś!? - On jedynie uśmiechnął się, i zaraz przybiegł jakiś mężczyzna w garniturze, Taehyung widząc go zabrał moje ręce z jego policzków i lekko mnie odepchnął. Kasia widząc całe zajście wzięła moje rzeczy i wyszliśmy. Przez całą drogę zastanawiałam się kim był ten mężczyzna i czemu Taehyung tak się zachował.

Jesteś Jedyną Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz